Ponad 100 kobiet i dzieci ewakuowanych z Ukrainy przyjechało specjalnym pociągiem medycznym z Mościsk do Warszawy. Na miejscu otrzymali zorganizowaną pomoc.
Dodał, że pomoc uchodźcom miała o wiele większą wartość niż możliwość ukończenia ćwiczeń w ramach symulacji. - Każdy, kto zobaczy zdjęcia, które zamierzamy przedstawić, zrozumie, czym jest wojna. Należy współczuć Ukrainie bez względu na nasze animozje, bo warto pomagać. Nigdy więcej wojny - podsumował.
Podkreślił, że wśród uchodźców nie było rannych. Wszyscy byli wyczerpani. Na pokładzie pociągu zostali przebadani przez personel medyczny, otrzymali wyżywienie i niezbędną pomoc.
W ocenie szefa Szpitala Narodowego Przemyśl, do którego chce dostać się większość uchodźców, za chwilę będzie zmagać się z poważnym problemem humanitarnym. - Ukraińcy myślą, że za chwilę wrócą do siebie do domu. Wiele osób wybiera także inne kierunki, m.in. Kraków, Czechy, Słowację, Niemcy, samochody na granicy są najróżniejszych rejestracji - mówił.
Z inicjatywą pomocy rannym z Ukrainy wystąpili specjaliści z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Pociąg medyczny jest przygotowany do przewozu 160 rannych, w tym 80 w pozycji leżącej. Możliwe jest w nim zastosowanie tlenoterapii.