W niedzielę rozpoczyna się ogólnopolskie dziękczynienie za beatyfikacje bł. Stefana Wyszyńskiego i bł. Elżbiety Róży Czackiej.
– To dziękczynienie nie jest tylko formalnością czy zwyczajem, który praktykuje się po beatyfikacji. Ono musi nam uświadomić odpowiedzialność za dziedzictwo, jakie kard. Stefan Wyszyński, na którego beatyfikację tak długo czekaliśmy, nam pozostawił – podkreśla ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy arcybiskupa i archidiecezji warszawskiej.
– Fakt beatyfikacji mobilizuje nas: mieszkańców archidiecezji warszawskiej, Gniezna czy Jasnej Góry i Częstochowy, by dziedzictwo bł. Stefana Wyszyńskiego dane Kościołowi, a nam przez Kościół, umacniało nas. Jego nauczanie nie ma znaczenia wyłącznie historycznego, ale jest wciąż aktualne. Mobilizuje, byśmy ukazywali jego aktualność – podkreśla.
Ksiądz rzecznik zwraca też uwagę, że "beatyfikacja miała głównie wymiar medialny".
– Nie mogliśmy w niej uczestniczyć, w takiej liczbie, w jakiej chcielibyśmy. Wiele osób, które chciały przyjechać do Warszawy, nie mogły z powodu ograniczeń nałożonych z powodu pandemii – przypomina. – Natomiast dziękczynienie ma już charakter powszechny. Wykorzystajmy ten czas dziękczynienia, trzy miejsca, trzy daty, żeby być obecnym, choć w jednym z nich.
Beatyfikacja bł. Stefana Wyszyńskiego i bł. Elżbiety Róży Czackiej odbyła się 12 września 2021 r. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Rytowi beatyfikacji oraz uroczystej Mszy św. przewodniczył w imieniu papieża Franciszka kard. Marcello Semeraro, prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Tradycją jest, że w miejscach, w których nowy błogosławiony żył i z którymi był związany, organizowane są po beatyfikacji uroczystości dziękczynne.
– Było to naturalne za pontyfikatu papieża Jana Pawła II, kiedy beatyfikacje odbywały się głównie w Rzymie, a dziękczynienia organizowano w kraju, z którego pochodził błogosławiony – przypomina kard. Nycz
Po tym, jak papież Benedykt XVI zalecił, aby beatyfikacje odbywały się w Kościołach partykularnych, czyli diecezjach, z których wywodzili się nowi błogosławieni i powierzył to swojemu delegatowi, już sama uroczystość beatyfikacyjna była świętem Kościoła lokalnego.