Minęła 17. rocznica śmierci Filipa Adwenta, posła do Parlamentu Europejskiego, który na arenie międzynarodowej występował przeciwko aborcji i eutanazji oraz bronił godności Polaków.
Filip Adwent zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym, do którego doszło 18 czerwca 2005 r. w okolicach Grójca. Na miejscu zginęli jego 19-letnia córka Maria i 83-letni ojciec Stanisław. Europarlamentarzysta zmarł 8 dni później w szpitalu. Rodzinnej tragedii dopełnia śmierć jego matki Jeanne, również poszkodowanej w wypadku. Zmarła następnego dnia.
Okoliczności wypadku nie zostały do końca wyjaśnione. Doszło do zderzenia czołowego z ciężarówką, która zjechała na przeciwny pas. Auto Filipa Adwenta oraz dwa inne zostały staranowane. Zginęli także dwaj młodzi mężczyźni jadący polonezem bezpośrednio za europosłem. Kierowca ciężarówki nie wyraził skruchy.
Tak jak w latach ubiegłych, rocznicę śmierci Filipa Adwenta uroczyście obchodzono w Niepokalanowie. 11 czerwca w miejscowej bazylice sprawowano Mszę św. pod przewodnictwem ks. prałata gen. bryg. Sławomira Żarskiego.
Modlitwę licznie zgromadzonych wiernych rozpoczął śpiew łowickiego Zespołu Śpiewaczego „Ksinzoki” pod kierunkiem Joanny Bolimowskiej oraz muzyka Kapeli Szymona Mońki z Łowicza.
W homilii ks. Sławomir Żarski podkreślił, że F. Adwent „słuchał przede wszystkim głosu Boga i wypełniał Jego wolę”. Wskazał także, że każdy na swój sposób kieruje do Matki Bożej Niepokalanej słowa apelu: „Jestem przy Tobie, pamiętam o Tobie i czuwam na każdy czas”. Według kaznodziei powinniśmy pamiętać i cały czas być ludźmi czuwania.
- Czuwać to znaczy być człowiekiem sumienia, troszczyć się o drugiego człowieka i dziedzictwo Polski. Tak postępował poseł Filip Adwent i każdy z nas ma taki być. Należy dostrzegać drugiego człowieka, który jest przede wszystkim bliźnim. Bliźni to nie klient, podwładny, ale mój brat. Trzeba otwierać sumienie wobec siebie nawzajem. Miłość bliźniego to szczególny wyraz miłości Boga - mówił kapłan.
Ksiądz Sławomir Żarski podkreślił, że troska o wielkie dziedzictwo, któremu na imię Polska, to nasza powinność. W codziennym trudzie koniecznie należy dbać przede wszystkim o jej wzrost duchowy, wtedy będzie wzrastać również materialnie. Trzeba o to dbać na przekór tym, którzy temu przeczą.
Filip Adwent urodził się we Francji w rodzinie o polskich korzeniach. Jako dorastający młodzieniec coraz częściej myślał o ojczyźnie swych przodków - Polsce. Jako dorosły mężczyzna dopiął swego. Z żoną Alicją i trójką dzieci w sierpniu 1996 r. osiedlili się pod Warszawą. W 2005 r. został posłem do Parlamentu Europejskiego. Tragiczny wypadek samochodowy przerwał jego działalność polityczną nastawioną na obronę polskiej ziemi przed wyprzedażą, seniorów przed eutanazją, a nienarodzonych - przed aborcją. Porozumiewał się biegle aż w pięciu językach. Jako lekarz wiedział, jak niszczycielskie skutki wywołują praktyki medyczne, którym z całą mocą się przeciwstawiał.
Po Mszy św. odbyło się spotkanie wspomnieniowe o Filipie Adwencie. W sali św. Bonawentury odbyła się projekcja fragmentów filmu dokumentalnego o dr. Filipie Adwencie w reżyserii Mariana Widelskiego oraz koncert Ksinzoków oraz Kapeli Szymona. Wydarzenie zakończono obiadem. Gościny w refektarzu klasztornym udzielili ojcowie franciszkanie.
W uroczystościach rocznicowych uczestniczyła wdowa Alicja Adwent z córką Heleną. Obecni byli także: matka Anna Uberman, przełożona prowincji warszawskiej Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi s. Elżbieta Śmieciuch, była przełożona prowincji siedleckiej Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej s. Andrzeja Biała, emerytowana dyrektor Wydawnictwa Sióstr Loretanek w Warszawie, posłanka na Sejm RP z okręgu podwarszawskiego Dominika Chorosińska, płk rez. Józef Borecki z grupą oficerów mazowieckiego okręgu Związku Oficerów Rezerwy, ppłk rez. Marian Wasilewski z żoną, oficerowie 38. Sochaczewskiego Dywizjonu Zabezpieczenia Obrony Powietrznej, chor. Arkadiusz Mazurkiewicz-Kulka (Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Łączności w Zegrzu), członkowie Stowarzyszenia "Jedność w Prawdzie" z Międzyborowa na czele z Leszkiem Osiakiem i Jerzym Wasilewskim, Ryszard Morka (solista Opery Narodowej w Warszawie), Tadeusz Szczyrbak, prezes Rodziny Rodła z Wrocławia, członkowie Bractwa Różańcowego przy bazylice w Łowiczu. W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy m.in. z Warszawy, Lublina, Łodzi, Wrocławia, Góry Kalwarii, Ząbek, Milanówka. Grodziska Mazowieckiego, Radomia, Tomaszowa Mazowieckiego, Płocka, Łowicza i Sochaczewa. Przewodniczącym Komitetu organizacyjnego wydarzenia był Maciej Małecki, poseł na Sejm RP, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, we współpracy z kustoszem Instytutu dr. Filipa Adwenta Pawłem Stobnickim.