Szturmowani non stop z wielu kierunków wytrwali 36 dni i nocy. O obronie Elektrowni Powiśle, jednym z mniej znanych epizodów sierpnia 1944 r., opowiada książka Michała Wójciuka. O pamięć bohaterskich energetyków zadbała PGE SA.
To był jeden z największych sukcesów Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia liczący 63 pracowników oddział dowodzony przez dyrektora elektrowni kpt. Stanisława Skibniewskiego „Cubrynę”, mając do dyspozycji zaledwie około 25 pistoletów i kilkadziesiąt granatów, stawił czoła 180 znacznie lepiej wyekwipowanym niemieckim żołnierzom i przejął kontrolę nad elektrownią. Energetycy z Elektrowni Powiśle wytrwali 36 dni i nocy walki. Za ten heroiczny czyn 20 powstańców zapłaciło najwyższą cenę.
Dzieje zdobycia i obrony Elektrowni Powiśle opisał historyk Muzeum Powstania Warszawskiego, Michał Tomasz Wójciuk. "Obrońcy stolicy. Energetycy w Powstaniu Warszawskim" to szczegółowy opis działającej od początku wojny konspiracyjnej siatki w Elektrowni Powiśle, przygotowań do brawurowego szturmu i odbicia z rąk niemieckich, przebiegu walki oraz starań o utrzymanie strategicznej placówki.
- Wszyscy znamy historię "Pasty" czy Pałacyku Michla, ale do niedawna o tym pełnym poświęcenia epizodzie, który rozegrał się na Powiślu, wiedziało niewielu. Od kilku lat przywracamy pamięć tych bohaterów, składając co roku kwiaty pod Tablicą Pamięci Dowódców Obrony Elektrowni w Powstaniu Warszawskim na skwerze Tadeusza Kahla - mówił prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski podczas prezentacji albumu.
Bogato ilustrowany album, wydany staraniem oficyny Biały Kruk, zawiera m.in. pełną listę pracowników zakładu i żołnierzy wchodzących w skład Zgrupowania "Elektrownia", czyli 371 nazwisk i pseudonimów, wraz z danymi rodziców, informacjami o ścieżce bojowej i historii po 1944 r. Uzupełniają go liczne archiwalne fotografie ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego. 200-stronicowa publikacja została wydana pod patronatem PGE SA.
- Będąca obiektem strategicznym elektrownia stała się celem zaciekłych ataków ze strony wroga, jednak jej pracownicy robili wszystko, aby w tak trudnych warunkach zachować ciągłość dostaw prądu dla stolicy. Dzięki nim zasilane mogły być w czasie powstania piekarnie, punkty dowodzenia, drukarnie, a także szpitale i warsztaty służące powstańcom. Prąd docierał dzięki nim do Śródmieścia, Starego Miasta i Mokotowa. Chodziło też o odłączanie zasilania dzielnicom opanowanym przez niemieckie oddziały - mówił podczas prezentacji albumu jego autor, pokazując m.in. zdjęcia jedynego pojazdu pancernego, słynnego "Kubusia" wykonanego na podwoziu chevroleta 157 w czasie powstania właśnie na terenie elektrowni.
- Wszyscy znamy historię "Pasty" czy Pałacyku Michla, ale do niedawna o tym pełnym poświęcenia epizodzie, który rozegrał się na Powiślu, wiedziało niewielu. Od kilku lat przywracamy pamięć tych bohaterów, składając co roku kwiaty pod Tablicą Pamięci Dowódców Obrony Elektrowni w Powstaniu Warszawskim na skwerze Tadeusza Kahla - mówił prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski podczas prezentacji albumu. Tomasz Gołąb/ Foto Gość4 września, Niemcy rozpoczęli generalny szturm na Powiśle. W trakcie bombardowania unieruchomiona została elektrownia, co pozbawiło Warszawę prądu. Obrońcy elektrowni przetrwali jeszcze cały ten dzień i noc, a 5 września po południu w związku z brakiem amunicji na rozkaz Cubryny oddział wycofał się z elektrowni. 6 września padło całe Powiśle. Żołnierze Cubryny walczyli w Warszawie aż do kapitulacji powstania 2 października 1944 roku. Wojna odebrała życie 450 pracownikom Elektrowni Powiśle. Ginęli na frontach i w obozach koncentracyjnych. Dwudziestu sześciu z nich zostało odznaczonych orderem Virtuti Militari.
- Rocznica Powstania Warszawskiego jest dziś jedną z najważniejszych dat, nie tylko dla każdego warszawiaka. Moja rodzina mieszka w tym mieście od czterech pokoleń i z radością obserwuję, że młodzież zafascynowana jest historią walki, podjętej także przez energetyków w sierpniu 1944 r. Na szczęście próba ataku na idee powstania i jego dowódców nie znajduje poklasku wśród młodego pokolenia. Jako Polska Grupa Energetyczna produkujemy przede wszystkim energię i ciepło, ale w naszej działalności ważne jest także propagowanie wartości ważnych dla Polaków: miłości ojczyzny i pamięci o historii. Chcemy czcić pamięć Powstańców, ich odwagę, patriotyzm i męstwo. Dzięki nim możemy dziś cieszyć się wolnością - dodał prezes PGE Wojciech Dąbrowski.