Sprzed ambasady Rosji przed Sejm. "Pokażmy Ukraińcom, że nie są sami, że jesteśmy z nimi solidarni i będziemy ich wspierać aż do zwycięstwa" - apelują organizatorzy.
Mija rok od rosyjskiej inwazji na Ukrainę – Warszawa na co dzień pamięta o tragedii, jaka rozgrywa się za wschodnią granicą. Jednak w rocznicę wybuchu wojny zaplanowane są szczególne wydarzenia i symboliczna demonstracja solidarności z ukraińskimi sąsiadami. Po raz kolejny widoczne są ukraińskie flagi i specjalne podświetlenie PKiN. Spod rosyjskiej ambasady wieczorem wyruszy manifestacja pod gmach Sejmu.
W pierwszych tygodniach wojny do Warszawy napłynęło około 350 tys. osób. W większości kobiet i dzieci. Pierwsza fala stanowiła ogromne obciążenie dla infrastruktury dworcowej i drogowej. Do miasta i przez miasto przejechały dodatkowe dziesiątki tysięcy aut i autokarów. W sumie, według danych m.st. Warszawy przez stolicę przejechał od 24 lutego 2022 r. dodatkowy ponad milion osób. Od 24 lutego Warszawa oficjalnie „urosła” o ok. 10 proc. pod względem liczby ludności, choć być może Ukraińców jest jeszcze więcej. Osoby mieszkające pod Warszawą to zapewne ponad 200 tys. osób.
Dominują dorosłe kobiety, których w całej grupie uchodźczej jest prawie połowa. Dorosłych mężczyzn jest kilkanaście procent. Reszta to dzieci i młodzież, których w takiej liczbie nie było w mieście przed 24 lutym. Jest ich ponad 36 tys., z czego niecała połowa uczęszcza do warszawskich szkół i przedszkoli. Zdecydowana większość uchodźców znalazła zakwaterowanie na własną rękę, wśród swoich przyjaciół lub znajomych. Do miejskiej bazy mieszkań dla uchodźców, do której mieszkańcy zgłaszali gotowość użyczenia mieszkania, zgłoszono ponad 5 tys. mieszkań, z czego ponad 1 tys. jest wciąż zasiedlonych. Około 2 tys. osób przebywa natomiast w miejskich punktach pobytowych.
365 dni bohaterstwa, 365 dni wsparcia - przemarsz solidarności z Ukrainą rozpocznie się o 17.30 przed ambasadą Rosji przy ulicy Belwederskiej 49. Demonstracja zorganizowana przez ukraińskie organizacje działające w Polsce ma oddać hołd bohaterom wojny i uczcić pamięć ofiar cywilnych, których są setki tysięcy… „Pokażmy Ukraińcom, że nie są sami, że jesteśmy z nimi solidarni i będziemy ich wspierać aż do zwycięstwa. To jest dla nich bardzo ważne. Pokażmy światu jak należy wspierać Ukrainę!” – wzywają organizatorzy.
Podczas manifestacji będzie trwała zbiórka latarek na baterie dla ukraińskich dzieci. W wyniku bombardowań wiele miejscowości jest odciętych od prądu. „Dzieci boją się ciemności, dlatego chcemy wręczyć każdemu dziecku w Ukrainie latarkę - którą zawsze może mieć przy sobie jako symbol światła od świata!” – uzasadniają inicjatorzy akcji.
Jej uczestnicy zbiorą się najpierw na ul. Belwederskiej, a następnie przejdą Al. Ujazdowskimi, Piękną i Wiejską przed budynek Sejmu RP. W tym czasie drogi na trasie przemarszu będą zamknięte dla samochodów. Kierowcy będą kierowani na sąsiednie ulice.
W odpowiedzi na apel przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego, kard. Kazimierz Nycz zdecydował, że w najbliższą niedzielę, 26 lutego, w parafiach archidiecezji warszawskiej po Mszach świętych odbędzie się zbiórka do puszek na pomoc ofiarom wojny w Ukrainie.
„Do tej pory wojna pochłonęła setki tysięcy osób, nie tylko żołnierzy, ale również cywilów, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze. Miliony osób straciły domy i zostały zmuszone do ucieczki w poszukiwaniu pomocy i bezpiecznego schronienia. (…) Po roku bohaterskiej obrony Ukrainy wojna trwa nadal, przynosząc kolejne ofiary i dalsze zniszczenia. Ukraińcy wciąż potrzebują naszej pomocy” – napisał w apelu abp Gądecki.