Marino Restrepo przyjechał do Polski, by opowiedzieć o swoim doświadczeniu Jezusa, Maryi i Anioła Stróża.
W michalickiej parafii św. Andrzeja Boboli w Markach 31 maja Marino Restrepo mówił o swoim dzieciństwie, pasjach, odejściu od Kościoła i jednej nocy w 1997 r. , która kompletnie zmieniła jego życie.
- 25 grudnia zostałem porwany przez sześciu bojowników partyzanckiej organizacji FARC. Związali mi ręce, na głowę zarzucili worek, wywieźli do puszczy i ukryli w jaskini z nietoperzami i insektami. Spędziłem w niej sześć miesięcy. Bojownicy żądali wielkiej sumy pieniędzy za moje uwolnienie, choć i tak mieli zamiar mnie zabić. Zaplanowali to kolejnego dnia. Nie miałem nadziei, że wyjdę z tego żywy. I właśnie tej nocy spotkałem Boga, który zmienił moje życie. Myślałem, że umieram, ale nagle zobaczyłem siebie w wieku trzech lat, biegającego po ogródku. Widziałem moją przeszłość krok po kroku. Świadomość życia w grzechu ciężkim przez 33 lata sprawiała mi ogromny ból, ale nie wiedziałem, jak to zmienić - przyznał Marino Restrepo, opowiadając o słyszeniu głosu Boga, widzeniu Maryi, Anioła Stróża, czyśćca, mocy spowiedzi, pięknie Eucharystii oraz miłosiernej miłości.
- Anioł zaprowadził mnie do miejsca, gdzie się urodziłem. Jako dziecko grałem na trąbce. Często nasza grupa muzyczna uczestniczyła w nabożeństwach w kościele i procesjach. Ja chodziłem tam, żeby mieć wolne w szkole, a nie dla modlitwy. Bóg pokazał mi jednak, że dzięki temu obronił mnie przed wieloma niebezpieczeństwami. Zrozumiałem, że tak Chrystus, jak i Matka Boża wybawiali mnie z mroków. Jasność Jezusa była tak wielka, że nie mogłem na Niego patrzeć - opowiadał.
W puszczy więziony był jeszcze pięć miesięcy. Całymi dniami prosił Boga, by nie umrzeć w grzechu ciężkim. Wiedział, że tylko spowiedź może go uwolnić. Wydarzył się cud.
- Byłem przywiązany do drzewa przez cały dzień. Wieczorem przyszło po mnie czterech mężczyzn z karabinami. Przyprowadzili do jakiejś drogi i kazali iść prosto, nie patrząc do tyłu. Były to najdłuższe kroki w moim życiu. Bojownicy zostawili mnie i wiem, że nawet oni nie rozumieli, dlaczego tak zrobili. Działali jak w hipnozie. Wiem, że to Duch Święty mnie uwolnił. Wyglądałem wtedy strasznie. Wychudzony, z długą brodą, w łachmanach przypominałem szaleńca, więc napotkani ludzie bali się mnie - wspominał.
Dotarł do klasztoru franciszkanów, wyspowiadał się i odzyskał także wolność duchową.
Swoją historię opowiedział już w ponad 120 krajach na świecie. Przez najbliższe dni podzieli się nią także w Polsce.
1 czerwca powie swoje świadectwo po Mszy św. o godz. 18 w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Słupnie. W piątek 2 czerwca spotka się z młodzieżą z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Bł. Bronisława Markiewicza w Markach, a o godz. 18 będzie modlił się w parafii Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie. W sobotę 3 czerwca o godz.19 weźmie udział w czuwaniu fatimskim w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Górkach koło Garwolina. Tu też w niedzielę podzieli się świadectwem po Mszy św. o godz. 8, 10 i 12.00. Tego samego dnia o godz.18 w parafii Wniebowzięcia NMP w Raniżowie powie świadectwo po wieczornej Mszy św. oraz konferencję dla młodzieży przygotowującej się do bierzmowania. W poniedziałek 5 czerwca będzie modlił się o godz.18 w parafii Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli. Ostatnie spotkania z Kolumbijczykiem zaplanowano na wtorek 6 czerwca w Miejscu Piastowym.
Szczegółową relację ze spotkania z Martino Restro w Markach będzie można przeczytać w "Gościu Warszawskim", który ukażę się na niedzielę 11 czerwca.
Dla czytelników Gościa Niedzielnego mamy 3 egz. książki. Można je otrzymać pisząc na adres mailowy: warszawa@gosc.pl podając hasło: Marino. W mailu proszę podać dane niezbędne do wysyłki. Książkę otrzymają nadawcy 1.,10., i 20. e-maila.
Udział w konkursie jest równoznaczny z akceptacją regulaminu konkursu "Wygraj książkę w Gościu Niedzielnym" dostępnego na stronie www.igomedia.pl/Regulaminy.
Przystąpienie do konkursu jest także równoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów przeprowadzenia konkursu.
Administratorem danych osobowych jest Instytut Gość Media (Organizator). Dane osobowe są przetwarzane na podstawie Pani/Pana zgody, w celu przeprowadzenia konkursu, przez okres do zakończenia całego postępowania konkursowego. Dane osobowe mogą być udostępniane partnerom, realizującym z Administratorem powyższy cel oraz uprawnionym organom. Przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu, wniesienia skargi do organu nadzorczego. W każdym momencie zgody na przetwarzanie danych w celu przeprowadzenia konkursu, jak i opublikowanie wyników mogą zostać wycofane przez kontakt na adres e-mail:sekretariat@igomedia.pl.