Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Warszawski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIE
    • HISTORIA DIECEZJI
    • VARSAVIANA

Najnowsze Wydania

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
warszawa.gosc.pl → Warszawskie wiadomości → Zeszycik z sercami. Dziennik Aliny Janowskiej z czasów Powstania Warszawskiego

Zeszycik z sercami. Dziennik Aliny Janowskiej z czasów Powstania Warszawskiego przejdź do galerii

Rękopis aktorki z pierwszych dni sierpnia 1944 r. przekazał Muzeum Powstania Warszawskiego syn Michał Zabłocki.

 
Michał Zabłocki i wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Dariusz Gawin chwilę po podpisaniu umowy o przekazaniu bezcennej pamiątki. Tomasz Gołąb /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Tej nocy nikt z nas oka nie zmrużył. Paliły się baraki, paliła się Chmielna, Niemcy próbowali ataku na 34-ty. Walka odbywała się tylko granatami. Żadnego stena, żadnego nieostrożnego kroku, tylko granaty, granaty, granaty..." - tymi słowami kończą się strony zapełnione gęstym pismem Aliny Janowskiej. Muzeum Powstania Warszawskiego wzbogaciło się o dziennik uczestniczki Powstania Warszawskiego, która w chwili wybuchu wojny miała 16 lat. Uroczystość odbyła się w 101. rocznicę urodzin aktorki.

Dziennik jest 20-stronnicowym rękopisem zawierającym zapiski z pierwszego miesiąca walk, tj. od 1 do 23 sierpnia. Informacje prawdopodobnie nie były pisane na bieżąco. W dzienniku znajdują się opisy czasu wolnego, np. momenty przebywania w gospodzie żołnierskiej, seansów filmowych w kinie Palladium czy rozmowy między żołnierzami. Równie ciekawe są dialogi między dziewczynami dotyczące kolegów darzonych przez nie uczuciem szczególnej sympatii. W dzienniku poznajemy rozterki uczuciowe dwudziestojednoletniej dziewczyny i zarazem jej zaangażowanie w pracę powstańczą oraz relacje z koleżankami i kolegami z oddziału. Znajdujemy ponadto opis alarmów bojowych, pobudki, nocnego patrolu, czuwania na posterunku czy posiłków. Jest także opis zwycięskiej walki o budynek PAST-y oraz informacja o urodzinach córki kolegi i mających się odbyć dwa dni później chrzcinach. Do interesujących i cennych należy charakterystyka 40 żołnierzy plutonu wymienionych na początku dziennika prawie wyłącznie z pseudonimów.

- To absolutnie unikalny dokument, tym bardziej że jako muzeum mamy bardzo mało opracowań z pierwszych dni powstania, większość to luźne ulotki z późniejszych chwil - podkreśla Dariusz Gawin, wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. - Przedwojenna Warszawa przepadła, ale dziennik przetrwał.

Dziennik przekazał syn uczestniczki Powstania Warszawskiego - Michał Zabłocki.

- Mama rzadko mówiła o wojnie, nawet nie wiedzieliśmy, że prowadziła takie zapiski. Odnalazłem je dopiero po jej śmierci w 2017 r. - przyznaje. Uroczystość odbyła się w 101. rocznicę urodzin aktorki teatralnej, filmowej i telewizyjnej.

Syn aktorki zastanawia się, dlaczego Alina Janowska nigdy nie mówiła o dzienniku.

- Po pierwsze zawiera on bardzo ostre charakterystyki kompanów, często mało pozytywne. Część z nich przeżyła powstanie, a mama pisała o nich wprost: "pierwszorzędny człowiek, dowódca żaden", albo: "Do niczego. Niby saper, a nie!". Po drugie dziennik to zapis jej przeżyć miłosnych. Widać tu dramat, który istniał między miłością do Zbyszka Galiny a rodzącym się uczuciem do "Różyca", czyli dowódcy oddziału Jerzego Ruseckiego, który zginął w Powstaniu Warszawskim. Dlatego na okładce zeszytu widać wyrysowane ręką mamy dwa serca - mówi Michał Zabłocki.

Muzeum posiada już przekazane inne pamiątki po Alinie Janowskiej: opaskę powstańczą, legitymację oraz pierwszy żołd.

- Z nimi oraz dziennikiem musiała opuścić Warszawę z innymi wypędzonymi mieszkańcami i z nimi trafiła do Dulagu 121. Z obozu przejściowego udało się jej przedostać do mieszkających w Pruszkowie rodziców - relacjonuje syn aktorki.

Alina Janowska (ur. 1923 r., zm. 2017 r.) pochodziła z rodziny ziemiańskiej. W czasie okupacji, w 1942 r., przez ponad pół roku była zatrzymana przez Gestapo i więziona na Pawiaku w związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie zaangażowania w działalność konspiracyjną i pomoc Żydom. Do powstania przyłączyła się jako ochotniczka. 5 sierpnia 1944 r. została przyjęta do II plutonu dowodzonego przez por. Henryka Jakubowskiego "Wojtka" (1916-2004), wchodzącego w skład 8. kompanii Batalionu "Kiliński". Służyła jako łączniczka pod pseudonimami: "Alina" bądź "Setka". Ostatni pseudonim był związany z jej zaangażowaniem w działalność powstańczą i wykonywanie stuprocentowo poleceń dowódcy. Po wojnie była znaną aktorką teatralną, filmową i telewizyjną. Występowała na deskach teatrów warszawskich: Syrena, Wojska Polskiego, Buffo, Komedia. Tuż po wojnie zagrała w "Zakazanych piosenkach". Ogromną popularność zdobyła, grając w niezapomnianych serialach telewizyjnych, taki jak: "Wojna domowa", "Podróż za jeden uśmiech", "Czterdziestolatek", "Lalka", "Złotopolscy", "Plebania" czy "Na dobre i złe". Była damą Krzyży Komandorskiego z Gwiazdą, Oficerskiego i Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski.

« ‹ 1 › »
Dziennik Aliny Janowskiej w Muzeum Powstania Warszawskiego

Foto Gość DODANE 16.04.2024 AKTUALIZACJA 17.04.2024

Dziennik Aliny Janowskiej w Muzeum Powstania Warszawskiego

​Niezwykły dokument z pierwszych dni Powstania Warszawskiego wzbogacił zbiory MPW.  
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

|

GOSC.PL

publikacja 16.04.2024 22:10

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ALINA JANOWSKA
  • MUZEUM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
  • PAMIĘTNIK

Polecane w subskrypcji

  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Domenico Giani: Słowa „Jezu, ufam Tobie” stały się dla mnie kompasem. Szczególnie, gdy nadzieja zdawała się chwiać
    • Rozmowa
    • Ks. Rafał Skitek
    Domenico Giani: Słowa „Jezu, ufam Tobie” stały się dla mnie kompasem. Szczególnie, gdy nadzieja zdawała się chwiać
  • Są już po święceniach, a nadal mają wsparcie rodziców. Matki i ojcowie modlą się za „swoich” księży
    • Dzień Modlitw o Powołania
    • Przemysław Kucharczak
    Są już po święceniach, a nadal mają wsparcie rodziców. Matki i ojcowie modlą się za „swoich” księży
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X