W uroczystość św. Wojciecha przed kościołem przy pl. Szembeka bp Romuald Kamiński posadził jabłoń upamiętniającą bł. Ulmów i wszystkich Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.
Sadzenie drzewka odbyło się w ramach akcji „Po owocach ich poznacie”, organizowanej przez Komitet Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów.
- Wydarzenie opatrznościowo wpisuje się w stulecie naszej parafii. Dokonuje się też w uroczystość głównego patrona Polski. Samarytanie z Markowej są znakiem na dziś. To rodzina, która broniła wartości. Świetlane postaci. Prowadziła życie sakramentalne na chwałę Boga. Jest to dla nas wzór do naśladowania. Drzewko to dla nas także sygnał, by zastanowić się, jakie owoce przyniesie nasze życie - mówi ks. Krzysztof Ukleja, proboszcz parafii Najczystszego Serca Maryi na Grochowie, zapowiadając wprowadzenie relikwii rodziny Ulmów do kościoła.
Zasadzone drzewko to malus domestica, czyli jabłoń domowa, gatunek podstawowy w sadownictwie w umiarkowanej strefy klimatycznej. Posadził ją biskup Romuald Kamiński, a pomagali mu: Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa Kancelarii Prezydenta RP, proboszcz, siostra zakonna, młodzi i dorośli parafianie.
W homilii pasterz diecezji warszawsko-praskiej podkreślił, że Kościół to także bogactwo osób wyniesionych na ołtarze wieki temu, ale także tych beatyfikowanych w czasach współczesnych i jeszcze żyjących.
- Musimy sobie uświadomić, że pośród nas żyje wielu świętych. Każdy, kto z serca pragnie być zjednoczony z Panem Jezusem, taki obraz nosi w sobie, ma moc żeby reprezentować Pana Jezusa i pomagać innym w drodze do nieba. (...) Tak jak z przykładu świętego Wojciecha, tak z przykładu rodziny Ulmów bardzo korzystamy. Ale także chcemy i sobie przypomnieć, że będziemy z całych sił pracować, żeby była większa chwała Boża i większy pożytek zbawienny dla każdego człowieka – mówił biskup.
Radził, by w drodze do nieba, korzystać z sakramentów świętych.
– Pan Jezus zostawił nam znaki widzialne niewidzialnej łaski, czyli sakramenty. One są tak przygotowane, żeby w zależności od potrzeby, od sytuacji można było się wesprzeć mocą danego sakramentu – wyjaśniał biskup.
Zasadzonych drzew jabłoni upamiętniających rodzinę Ulmów i innych ratujących Żydów jest już setki, najwięcej na Podkarpaciu. Jedno w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego zasadzili Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda, a w marcu kolejna jabłoń została posadzona w Ogrodach Watykańskich. Przy każdym drzewku jest umieszczana tabliczka informująca o jego szczególnej symbolice.
Akcja „Po owocach ich poznacie” ma charakter historyczny i symboliczny, ale także społeczny. Jabłoń rodząca owoce może być sposobem przetrwania. Nawiązuje też do pasji Józefa Ulmy, który szczepił drzewka.