Krzyż jednak zniknął. I powrócił!

Z sali obrad Urzędu Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy zdjęto krzyż. Dziś kolejne posiedzenie rady.

Podczas IV sesji Rady Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy w dniu 25 września br. radni zauważyli brak krzyża, który wisiał w tym miejscu od 2010 roku i został podarowany przez proboszcza parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Męczenników Rzymskich.

Wiceburmistrz Włoch Dominik Wymysłowski z PO tłumaczył, że zdjęcie krzyża to efekt zarządzenia Rafała Trzaskowskiego.
- Wykonujemy jako urząd zarządzenie pana prezydenta. Urząd jest miejscem świeckim. Natomiast każdy urzędnik czy państwo też macie możliwość posiadania jakichkolwiek przedmiotów religijnych przy sobie - wyjaśnił.

Spodziewając się takiej sytuacji po majowym zarządzeniu prezydenta stolicy, radny Tomasz Pisarek postawił krzyż na stole przed sobą i zapowiedział, że będzie go przynosił na kolejne posiedzenia.

O krzyż upomniał się prof. Janusz Wojdalski, wieloletni radny PiS, który krzyż wieszał w sali w 2010 roku. Oświadczył, że jest wstrząśnięty faktem usunięcia go z sali, mówiąc że, nie sądził, iż doczeka takiej chwili, kiedy ponownie będą zdejmowane krzyże.
- Apeluję: nie walczmy z krzyżem. Przyszedł czas, że znów są zdejmowane. "Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem". Przypomnę również Norwida: "krzyż stał się nam bramą" - mówił podczas sesji rady dzielnicy prof. Wojdalski.

Dodał, że pamięta czasy, gdy młodzież ze szkół średnich w Miętnem i we Włoszczowie strajkując, upomniała się o krzyże. Zaapelował, żeby nie walczyć z krzyżem, bo to się zawsze źle kończy, oraz aby sporządzić protokół, kto i kiedy go zdjął, bo dokument ten będzie miał znaczenie historyczne. Przypomniał, że krzyż nadal wisi w Sejmie.

Krzyż jednak zniknął. I powrócił!   Obrady rady w maju - wtedy krzyż wisiał na ścianie (lewa strona obrazka u góry), i we wrześniu - po tym, jak krucyfiks został zdjęty. Printrscreen z obrad rady dzielnicy w czerwca i wrzesnia 2024 roku.

Sylwia Ciekańska, poprzednia przewodnicząca rady dzielnicy, zauważyła, że dopóki była przewodniczącą, krzyż wisiał.

Burmistrz Jarosław Karcz mówił, że wiara jest sprawą prywatna każdego z obradujących.

Prof. Janusz Wojdalski poproszony przez nas o komentarz do sytuacji powiedział, że pod krzyżem trzeba klękać, a nie zdejmować go ze ścian.
- Potrzebujemy pokory, a nie zuchwałości, nawet teraz, w obliczu tego, co stało się na południu Polski. Obecnie kłaniamy się okolicznościom, prezydentowi stolicy. Radnym, prezydentem się bywa, a krzyż jest na wieki. To jest znak naszego zbawienia, którzy przypomina o celu ostatecznym - powiedział.

Nasz mail wysłany 13 października wieczorem do rzecznika prasowego Urzędu Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy w sprawie zdjęcia krzyża na razie pozostał bez odpowiedzi. Gdy ona nadejdzie, uzupełnimy o nią artykuł.
 
Sesje rady są transmitowane w internecie. Fragment nagrania, w którym mowa o krzyżu, znajduje się pod linkiem: https://esesja.tv/transmisja/58261/iv-sesja-rady-dzielnicy-wlochy-mst-warszawy-w-dniu-25-wrzesnia-2024-r.htm#porzadek .

Kolejne posiedzenie rady zaplanowano na 15 października.

Uwaga! Edycja: Na posiedzeniu 15 października krzyż wisiał na ścianie, w dawnym miejscu.

 

 

« 1 »