IPN zainaugurował ogólnopolską kampanię informacyjną o programie „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką w latach 1939–1945”. Szuka wolontariuszy, którzy wesprą prace nad zachowaniem pamięci o ofiarach II wojny światowej.
Program przywraca nazwiska wszystkim możliwym dziś do zidentyfikowania ofiarom i osobom represjonowanym, którzy w wrześniu 1939 roku byli obywatelami II RP, niezależnie od narodowości. Internetowy i otwarty spis ofiar niemieckich zbrodni powstał w wyniku procesu dokumentacyjnego Instytutu Pamięci Narodowej. W bazie danych zebrano ponad 5,5 ml imion i nazwisk ofiar represjonowanych przez niemiecki reżim, m.in. bł. Antonim Julianie Nowowiejskim, Henryku Ząbku, Marii Hiszpańskiej-Neumann, a także dwóch kobietach, których obrączki zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych w Dolinie Śmierci w Chojnicach: Irenie Szydłowskiej i Annie Stołowskiej.
Baza straty.pl jest cały czas uzupełniana. Dopóki żyją jeszcze osoby, które pamiętają II wojnę światową lub te, które z opowiadania rodziców znają lokalne i rodzinne historie, IPN che do niech dotrzeć, bo ich wiedza i wspomnienia mogą być cenną wskazówką.
- Są państwo potrzebni do tego, aby odnaleźć wszystkie ofiary II wojny światowej, waszych pradziadków, wasze prababcie, babcie, dziadków czy waszych rodziców, o których wiecie w swoich domach i w swoich rodzinach, a o których nie wie jeszcze Rzeczpospolita Polska. Gdy spojrzycie w oczy ofiar II wojny światowej, których zdjęcia będą zamieszczone na bilbordach i w materiałach, które będziemy rozdawać w całej Polsce, to zobaczycie historię życia gasnącego przez okrucieństwo niemieckiego narodowego socjalizmu. Apeluję do państwa o zaangażowanie w ten projekt nie tylko dla przeszłości i historii, ale także dla historycznej prawdy. Stwórzmy wspólnie cyfrowy pomnik pamięci, jedyny taki w historii Polski – mówił dr Karol Nawrocki, prezes IPN, podczas konferencji prasowej 31 października w Gdańsku.
Marzena Kruk, dyrektor Archiwum IPN, podkreśliła, że archiwiści i historycy od lat realizują program bazując na dokumentach zgromadzonych w archiwach w Polsce, publikowanych we wspomnieniach i relacjach, ale także korzystając z informacji, które w znikomym jak dotąd wymiarze, przesyłają do IPN Polacy. Przez ostatnie dwa lata baza została uzupełniona o blisko 1 milion nowych informacji.
– Aby ta baza stała się pełna musimy poprosić Polaków o pomoc, aby razem z nami budowali pamięć o ofiarach II wojny światowej. Aby podzielili się z nami informacjami, które są w rodzinach i w domach. Mamy nadzieję, że dzięki tej akcji odezwą i pomogą nam państwo ten niematerialny pomnik ofiar II wojny światowej wznieść – dodała.
Sprecyzowała, że IPN szuka informacji nie tylko o ofiarach śmiertelnych, ale także o ofiarach wszelkich innych represji, aresztowanych, więzionych w obozach pracy, obozach koncentracyjnych, deportowanych, przesiedlonych, wywożonych na roboty przymusowe, w tym o żołnierzach przymusowo wcielonych do okupacyjnej armii.
Poszukiwane są osoby dorosłe, którzy będą rozpowszechniały w lokalnych społecznościach, placówkach edukacyjnych, instytucjach kultury i mediach społecznościowych informacje o programie „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką w latach 1939–1945” i o bazie straty.pl oraz pomogą w pozyskiwaniu od rodzin nowych danych o osobach represjonowanych pod okupacją niemiecką podczas II wojny światowej.
Chętni mogą się zgłaszać mailowo: straty.warszawa@ipn.gov.pl.
Prace nad bazą rozpoczęły się w 2006 r. wspólnie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Fundacją Ośrodka „KARTA”. Przez lata program był realizowany przez Fundację „Polsko-Niemieckie Pojednanie”, z merytorycznym nadzorem i przy finansowym wsparciu IPN. Od dwóch lat program jest realizowany wyłącznie przez IPN.