Ustępujący metropolita warszawski ogłosił decyzję Stolicy Apostolskiej wśród najbliższych współpracowników.
Decyzję Ojca Świętego zawartą w komunikacie Nuncjatury Apostolskiej w Polsce ogłosił kard. Kazimierz Nycz w południe, w gronie najbliższych współpracowników kurii archidiecezjalnej warszawskiej.
- Ojciec Święty Franciszek spełnił dziś ostatecznie moją prośbę z 23 listopada ubiegłego roku. Przyjął moją rezygnację i zamianował arcybiskupem warszawskim metropolitę śląskiego Adriana Galbasa. Żebyście jeszcze musieli trochę pomęczyć się ze mną, to papież zamianował mnie na te najbliższe tygodnie administratorem apostolskim do czasu objęcia urzędu. Liczy się tutaj kanoniczne przejęcie diecezji, niekoniecznie ingres. Ingres może być troszkę później, ale obie te daty z zainteresowanym ustalimy w najbliższym czasie. Dlatego chciałem przede wszystkim podziękować Wam, ale równocześnie życzyć nowemu arcybiskupowi Adrianowi, żeby to jego przeniesienie się do Warszawy było dla niego wydarzeniem ważnym i pozytywnym, a dla Warszawy czasem błogosławionym - mówił kard. Kazimierz Nycz, zapowiadając, że wkrótce jego następca spotka się z dyrektorami poszczególnych wydziałów kurii warszawskiej.
Kard. Nycz: To decyzja na 20 lat, chyba że kogoś wybiorą na papieżaKard. Kazimierz Nycz podkreślił, że to ważna chwila dla archidiecezji.
- W życiu diecezji wyznacza ona historię na przynajmniej kolejne 20 lat. Chyba, żeby wybrano kogoś na papieża - dodał.
W imieniu współpracowników kard. Kazimierza Nycza przemówił kanclerz kurii ks. Janusz Bodzon.
Kard. Nycz ogłasza następcę- Głęboko w wierzę, że będzie jeszcze bardzo wiele okazji do widzenia się, nie tylko w tak zwanym okresie przejściowym. Ksiądz kardynał zostaje z nami i będzie mieszkał [na terenie Warszawy - przyp. red.], więc nie chciałbym, żeby ten moment został odebrany jako jakiekolwiek pożegnanie. Raczej podkreślenie tego, że jakiś etap jest za nami i za ten czas obecności księdza kardynała w archidiecezji, za tę jego niezwykle ofiarną posługę wobec wszystkich ludzi. Ci wszyscy, którzy pracowali w kurii i w różnych urzędach archidiecezji mieli szczególny przywilej być współpracownikami księdza kardynała i mogli doświadczyć i dobroci, i troskliwości, i budować się również wiarą księdza kardynała. Chcemy powiedzieć, że naprawdę głęboko z serca bardzo dziękujemy za każdą chwilę tej posługi, za wszystko, co ksiądz kardynał do nas mówił, dla nas robił i jak ofiarował siebie samego w każdej posłudze, którą podejmował. Bardzo serdeczne Bóg zapłać - powiedział kanclerz kurii.