Ks. Tomasz Sztajerwald został konsekrowany na biskupa pomocniczego diecezji warszawsko-praskiej. List z gratulacjami wystosował prezydent RP.
Uroczysta Msza św. połączona z obrzędem święceń biskupich została odprawiona w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na Pradze. Przewodniczył jej arcybiskup Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.
Ksiądz Sztajerwald jest 14. mężczyzną wyświęconym przez niego na biskupa i pierwszym w Polsce. Ponieważ sam nuncjusz apostolski święcenia biskupie otrzymał od Benedykta XVI, to nowy biskup warszawsko-praski należy do genealogii biskupiej papieża Benedykta. Nowy biskup od nuncjusza apostolskiego otrzymał relikwie św. Ambrożego, bo uroczystość wprowadzenia do katedry praskiej miała miejsce we wspomnienie właśnie tego biskupa Mediolanu.
Współszafarzami święceń byli bp Romuald Kamiński oraz bp Jacek Grzybowski. W modlitwie uczestniczyli m.in. biskupi i kapłani z Warszawy oraz innych diecezji, przedstawiciele innych Kościołów, wielu wiernych oraz rodzina i przyjaciele nowego biskupa. Zebranych przywitał gospodarz praskiej diecezji bp Romuald Kamiński, przypominając, że dokładnie w tych dniach 80 lat temu katedra praska została zburzona w czasie II wojny światowej, i że jest ona pierwszym miejscem na Mazowszu, gdzie oddawano kult Bożemu Miłosierdziu.
Po odczytaniu Ewangelii rozpoczął się obrzęd sakry biskupiej: odśpiewano hymn Veni, creator Spiritus, następnie przedstawiono kandydata do święceń biskupich oraz odczytano bullę papieską.
W homilii arcybiskup Filipazzi mówił, że święcenia biskupie od III wieku są tym samym sakramentem w Kościele.
– Poprzez święcenia biskup staje się następcą Apostołów, tych, którzy jako pierwsi zostali wybrani i posłani przez Chrystusa, a którzy kolejno wybierali i posyłali innych. W ten sposób wchodzi się w sukcesję apostolską. Poprzez tych, którzy zostali wyświęceni do posługi, poprzez nałożenie rąk i modlitwę biskupów, poprzez sukcesje apostolską to Chrystus dociera do nas. Poprzez apostołów i jego następców to On do nas przemawia – wskazał.
Dodał, że święcenia biskupie i stawanie się następcą Apostołów nie dotyczą jedynie tych, którzy są biskupami.
– Głęboko dotykają każdego wierzącego, ponieważ dzięki biskupom, każdy ma pewność, że otrzyma w Kościele prawdę i łaskę, którymi sam Pan Jezus obdarza ludzkość – nauczał, prosząc wiernych, by modlili się do Pana o łaskę wytrwania do końca w Bożym darze dla nowego biskupa, wszystkich pasterzy Kościoła i dla ludu.
Nuncjusz apostolski wskazał, że pełniąc posługę biskupią bp Tomasz powinien wykorzystać doświadczenie swojego dotychczasowego życia i działalności, zwłaszcza lata poświęcone formacji kandydatów do kapłaństwa.
– Tym bardziej, że nie kończy się ona na święceniach biskupich, ale wręcz przeciwnie, rozciąga się na szerszy zakres, biorąc pod uwagę relację między biskupem a kapłanami – mówił.
Nuncjusz apostolski zaznaczył, że także „kapłani, jak i wierni muszą również okazywać miłość i troskę swoim biskupom, modląc się za nich, pokornie z nimi współpracując i dając im poczucie wsparcia, sympatii i zrozumienia”.
Po złożeniu przyrzeczeń odbył się obrzęd nałożenia rąk na biskupa elekta. Następnie miała miejsce modlitwa święceń oraz namaszczenie głowy nowego biskupa. Uroczyście przekazano mu także księgę Ewangelii oraz insygnia biskupie, czyli pierścień, mitrę i pastorał.
Na zakończenie Eucharystii okolicznościowy list od prezydenta Andrzeja Dudy odczytał ks. Zbigniew Kras, kapelan prezydenta RP.
– Proszę przyjąć uroczyste gratulacje i najserdeczniejsze życzenia wielu sukcesów na nowej drodze służby Bogu i ludziom. Życzę radości z owoców pasterskiego posługiwania, a także Bożego błogosławieństwa dla podejmowanych przez księdza biskupa dzieł i inicjatyw – napisał prezydent RP.
Słowa przewodniczącego Episkopatu Polski abp. Tadeusza Wojdy odczytał sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Marek Marczak.
– Czcigodny księże biskupie Tomaszu, doświadczaj w swojej biskupiej posłudze bliskości Boga i przez swoją biskupią posługę pozwalaj, by inni również Bożej bliskości doświadczali – życzył.
Na koniec głos zabrał biskup Tomasz Sztajerwald. Dziękował Bogu za Jego dary i prowadzenie przez życie.
– Dziękuję Panu za Jego prowadzenie, łaskę i moc, za wszelkie dary, szczególnie te duchowe, za Jego nieustającą obecność i opiekę nade mną i moimi najbliższymi. Tylko Ty, Panie, wiesz jak wiele Ci zawdzięczam. Chcę też skierować dziękczynienie ku Maryi Matce Bożej, Matce kapłanów. A także do moich świętych patronów i orędowników. Wierzymy, że Kościół triumfujący, Kościół świętych nieustannie wstawia się za nami. To wstawiennictwo w dniu dzisiejszym, w czasie poprzedzającym święcenia i w całym moim życiu czułem i za nie jestem bardzo wdzięczny – mówił bp Sztajerwald.
Uroczystość odbyła się z udziałem rodziny nowego biskupa, w tym rodziców i babci.
– Będę się modliła, by Bóg prowadził mojego syna, a przez to, by nowy biskup prowadził ludzi do Boga – mówiła ze łzami w oczach mama nowego biskupa.
Po modlitwie bp Sztajerwald przyjmował życzenia i kwiaty od znajomych, przyjaciół, krewnych, diecezjan, kapłanów, alumnów.
Ojciec Święty mianował ks. Sztajerwalda, dotychczasowego rektora Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej, biskupem pomocniczym tejże diecezji 5 listopada, przydzielając mu stolicę tytularną Cedie.