- Nie rzucaj wszystkiego w diabły! Twoje życie ma sens. Wytrwaj - prosił metropolita warszawski, inaugurując w archikatedrze Rok Jubileuszowy.
Uroczystość otwarcia Roku Jubileuszowego rozpoczęła się odczytaniem Ewangelii i fragmentów bulli papieskiej w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.
W procesji do archikatedry warszawskiej zostały przeniesione relikwie Krzyża Świętego, które metropolita warszawski ucałował w progach świątyni.
Rok Święty 2025. Procesja z sanktuarium Matki Bożej ŁaskawejHomilia abp. Adriana Galbasa SAC koncentrowała się wokół trzech głównych tematów: życia Świętej Rodziny jako przykładu dla współczesnych rodzin, znaczenia Roku Świętego 2025 jako czasu pojednania i przebaczenia oraz nadziei jako siły napędowej w życiu chrześcijanina.
Metropolita warszawski podkreślił, że życie Świętej Rodziny nie było wolne od trudów i dramatów. Przypominając o różnych wydarzeniach z życia Maryi, Józefa i Jezusa, takich jak okoliczności poczęcia Jezusa, proroctwo Symeona, ucieczka do Egiptu, życie na emigracji. Homilia ukazała Świętą Rodzinę jako wzór do naśladowania, zwłaszcza w obliczu przeciwności losu.
Obrzęd pokropienia wiernych. Inauguracja Roku Świętego. Abp Adrian Galbas- Czy tak jest także w życiu naszych rodzin? Czy, stając wobec codziennych zdarzeń, pytamy pokornie: co Bóg na to? Czy nasze postępowanie jest zgodne z wolą Boga, czy postępujemy tak, jak nas do tego pobudza Ewangelia, czy stale, wytrwale i konsekwentnie budujemy naszą relację z Bogiem? - pytał, dziękując rodzinom, które są przykładem życia pobożnego, które poważnie traktują sprawy Boże, dbają o wiarę swoich dzieci, np. o ich katechezę.
Ucałowanie relikwii Krzyża Świętego przez abp. Adriana GalbasaKaznodzieja podkreślał, że głównym celem Roku Świętego nie jest pielgrzymka do Rzymu, ale przejście przez Bramę Miłosierdzia, którą jest Serce Chrystusa. Zachęcał wiernych do częstego nawiedzania kościołów jubileuszowych, modlitwy i zyskiwania odpustu zupełnego, który jest wyrazem Bożego przebaczenia.
- Dlatego w naszej diecezji ustanawiam Kościoły Jubileuszowe, które zgodnie z wolą papieża będą "oazami duchowości, w których będzie można odświeżyć drogę wiary i napić się ze źródeł nadziei, przede wszystkim przystępując do sakramentu pojednania, niezastąpionego punktu wyjścia dla prawdziwej drogi nawrócenia" - mówił.
Abp Adrian Galbas skoncentrował się na nadziei, która jest motywem przewodnim Roku Jubileuszowego. Kaznodzieja mówił o nadziei jako cnocie, która uczy nas oczekiwania, nawet wówczas, gdy wszystko zdaje się bezsensowne. Przypominając słowa papieża Franciszka, który wprowadził do Litanii Loretańskiej nowy tytuł: "Matka nadziei", metropolita podkreślił, że nadzieja to cnota, która pomaga nam przetrwać trudne chwile i nie poddawać się zwątpieniu.
Abp Adrian Galbas: Nie rzucaj wszystkiego w diabły!- Nadzieja to nie matka głupków, jak często obraźliwie się o niej mówi. Przeciwnie: jest matką mędrców i ludzi wytrwałych, siostrą wiary i miłości. Jak powiedział jeden z francuskich myślicieli, Charles Pegui: "Wiara to katedra, miłość to szpital, ale obie bez nadziei byłyby tylko cmentarzem". Lubię też i tę definicję nadziei, którą zaproponował papież Benedykt XVI, że "nadzieja to wiara, że jeszcze można przeżyć miłość" - przypomniał arcybiskup. - Może teraz macie taką chwilę, gdy z powodu zła świata, które w takiej czy innej postaci was dotyka, Bóg zdaje się być przesłonięty? Może teraz doświadczacie poczucia bezsensu, pokusy, by zrezygnować, uciec, by to wszystko rzucić w diabły?! Dosłownie w diabły! Swoje małżeństwo, swoje kapłaństwo, ważne dotąd relacje albo nawet i całe to życie, które zdaje się być nieszczęśliwe i niepocieszone. Nie pomaga nadmiar alkoholu i rozrywającej rozrywki. Może teraz doświadczacie pokusy, by zostać w stanie upadku? Nie podnosić się kolejny raz. By już nie próbować, nie chcieć, nie starać się. Może nie smakuje ci już pocałunek żony na dzień dobry ani pocałunek ołtarza, może czujesz się jak trybik, jak manekin: praca-dom, praca-dom, praca-dom, może niedogadywania jest więcej niż dogadania; kłótni i ciszy po wrzasku, więcej niż spokojnej rozmowy i przyjaznego milczenia? I jeszcze jest PESEL. Jedni mówią, że masz syndrom zamykających się drzwi, bo to normalne przy czterdziestce, inni - że "po pięćdziesiątce życie się zacina", a jeszcze inni, że "po kopie, to po chłopie". A przecież ty już dawno jesteś "po kopie". Może tak to u nas idzie: od rozczarowania do rozpaczy!? Nadzieja mówi nam: nie rób tego. Nie rzucaj wszystkiego w diabły! Twoje życie ma sens. Wytrwaj. Wytrzymaj, nie dezerteruj. Poszukaj pomocy, ale nie dezerteruj - dodał.
Przypomniał też słowa Soboru Watykańskiego II, że "przyszły los ludzkości spoczywa w rękach tych, którzy zdolni są przekazać przyszłym pokoleniom motywacje do nadziei".
- Przyszłość świata nie zależy przede wszystkim od polityków, strategów, generałów i potentatów finansowych. Zależy przede wszystkim od ludzi "nadziejodajnych". Takimi bądźmy! - zaapelował abp Adrian Galbas.
Zapowiedział też główne obchody jubileuszowe, związane z pięćsetleciem obecności krzyża Baryczków w Warszawie 14 września, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego.
- Wnieśliśmy do naszej katedry relikwie krzyża świętego, zaś w samej katedrze czcimy największą relikwię Warszawy, krzyż Baryczków. Jest on z nami od pięciu wieków. To tu, przed ten święty znak, przychodzą warszawiacy, zwłaszcza wtedy, gdy ich nadzieja słabnie, gdy ocierają się o beznadzieję i rozpacz. Ileż ludzi, właśnie dzięki modlitwie w tym miejscu zostało podniesionych na duchu. Krzyż ten, cudownie ocalony w najbardziej mrocznych dniach w historii naszego miasta, uratowany i oddany, wiernie nam służy. Chrystus poprzez ten święty znak, tak bardzo wzmacnia naszą nadzieję. Bardzo was wszystkich zapraszam, aby tu, w jubileuszowym kościele, jakim jest nasza katedra, nie żałować w tym roku czasu na modlitwę o nadzieję dla siebie, dla nas i dla całego świata - prosił metropolita warszawski.
Na zakończenie homilii kaznodzieja wezwał wiernych, aby w Roku Nadziei modlili się o nadzieję dla siebie, dla innych i dla całego świata. Zachęca do ufności w Boże miłosierdzie i do wytrwania w nadziei, nawet w obliczu przeciwności losu.
Na koniec Mszy św. abp Adrian Galbas wręczył dekrety kustoszom i proboszczom kościołów jubileuszowych, a wierni otrzymali pamiątkę otwarcia Roku Świętego z wizerunkiem cudownego krucyfiksu z kaplicy Baryczków.