Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Warszawski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIE
    • HISTORIA DIECEZJI
    • VARSAVIANA

Najnowsze Wydania

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
warszawa.gosc.pl → Warszawskie wiadomości → Pikieta przed MEN

Pikieta przed MEN przejdź do galerii

Koalicja na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły złożyła do min. Nowackiej petycję w sprawie utrzymania w szkołach przedmiotu "wychowanie do życia w rodzinie” i zatrzymania wprowadzania "edukacji zdrowotnej".

 
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Pikieta i konferencja prasowe przed resortem były spowodowane opublikowanym przez MEN 7 lutego nowego rozporządzenia, które wskazuje na delegację ustawową „edukacji zdrowotnej”. Zgodnie z nim nowy przedmiot ma wypełnić zapis „Ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży” w miejsce obowiązującego od 26 lat „wychowania do życia w rodzinie”. Jak wykazywali pikietujący, projektowany przedmiot jest antyrodzinny, antymałżeński i antyprokreacyjny, a tym samym sprzeczny z ustawą.

– Obawiamy się, że wprowadzenie nowego przedmiotu „edukacja seksualna” może doprowadzić do niepokojących zmian w Polsce. Ministerstwo edukacji wykazuje się albo dyletanctwem i brakiem profesjonalizmu, albo min. Nowacka po raz kolejny chce podeptać prawo, posługując się fałszywa flagą, na co absolutnie się nie zgadzamy. Wprowadzenie „edukacji zdrowotnej” i likwidacja „WDŻ” to nie wyraz troski o rzeczywiste zdrowie i dobro polskich uczniów. To kolejny etap wprowadzenia polskiej szkoły w chaos organizacyjny i działania na szkodę uczniów i nauczycieli, co zapoczątkowane zostało ograniczeniem prac domowych, czego fatalne owoce jako rodzice i nauczyciele już teraz zbieramy. Gdyby MEN wyrażało prawdziwą troskę o zdrowie uczniów, to zamiast wprowadzać edukację seksualną, zakazałoby używania smartfonów w szkołach – tłumaczyła Agnieszka Pawlik-Regulska, prezes Stowarzyszenia Pracowników Oświaty  i Nauczycieli, „Nauczyciele dla wolności”, koordynator Koalicji na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły.

Zachęcała do wysyłania do MEN petycji dostępnej na stronie http://www.ratujmyszkole.pl lub innych listów sprzeciwu wobec deprawacyjnej edukacji zdrowotnej wprowadzanej w polskich szkołach.

Analizę ekspercką nowego rozporządzenia MEN przedstawiła Hanna Dobrowolska.
– Chcemy obnażyć cyniczną mistyfikację, którą próbuje częstować nas minister Barbara Nowacka. To rozporządzenie to parawan, który powołując się na przepisy ustawy, próbuje ukryć prawdę o „edukacji zdrowotnej”. Parawan ma zasłonić to, co świadomi rodzice od kilku miesięcy już dobrze wiedzą: edukacja zdrowotna w swojej istocie jest przedmiotem antyzdrowotnym, demoralizującym i deprawującym – mówiła H. Dobrowolska.

Wskazała, że nazwa przedmiotu ma zachęcić rodziców do przyjęcia go czy to w formie obligatoryjnej, czy nieobligatoryjnej. Mówiła, że jako obligatoryjny nie może mieć w polskich szkołach racji bytu, bo jest z natury szkodliwy, a delegacja ustawowa rozporządzenia jest naruszeniem prawa. Wskazała, że w nowym przedmiocie pomija się wartość rodziny i rodzicielstwa, a współżycie seksualne sprowadza się głównie do sfery fizycznej, w oderwaniu od sfery społecznej i etycznej.
– Przy współżyciu autorzy podstawy programowej powołują się na „świadomą zgodę”. To jest toksyczne, bo w tym ujęciu świadoma zgoda nie określa płci ani wieku osób ją wyrażających. Tak więc może się każdy z każdym zgodzić na wszystko – wskazała Hanna Dobrowolska.

Mówiła, że tylko raz pojawia się w podstawie programowej nowego przedmiotu słowo „macierzyństwo” – i to w kontekście prawa do urlopu zdrowotnego i wychowawczego.
– Ojcostwo nie pojawia się ani razu. Jak więc możemy mówić o świadomym przygotowaniu młodego człowieka do roli rodzica? – pytała, wskazując, że nowy przedmiot rodzinę deprecjonuje.
– Już w klasie IV uczeń dowiaduje się, że rodzina może być źródłem opresji, że jest jego problemem, że problemem, z którym musi się zmagać jest pojawienie się rodzeństwa – wskazała.
Dodała, że w nowym przedmiocie prokreacja opiera się na sztucznej regulacji urodzeń poprzez antykoncepcję i aborcję.
– W klasach późniejszych ciążę stawia się jako zaistniały fakt, a nie rozwój młodego człowieka w fazie prenatalnej. O rozwoju dziecka od poczęcia nie ma ani słowa. Za to mówi się o prawach osób LGBTQ – mówiła.

Obecny na konferencji prasowej radca Marek Puzio z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris naświetlił aspekty prawne ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r., wskazując, że nowy przedmiot nie zawiera treści, do których obliguje go wskazana ustawa. Brakuje w nim wartości życia w fazie prenatalnej. Powołując się na Prawo oświatowe tłumaczył, że szkoła ma wspomagać wychowawczą funkcje rodziny, a niestety po usunięciu „WDŻ” rodzice zostaną pozbawieni w placówkach takiego wychowania dzieci w sferze seksualności, które jest osadzone w kontekście małżeństwa, rodziny i rodzicielstwa, czyli wartości opisanych w ar. 18 Konstytucji RP.
– Edukacja zdrowotna wprowadza model permisywny edukacji seksualnej, w którym zachęca się do czerpania przyjemności seksualnej już od najmłodszych lat. W klasach IV–VII mówi się uczniom o zachowaniach autoseksualnych jako o normie medycznej. Klasy VII–VIII uczą się świadomego podjęcia aktywności seksualnej, czyli jest to wiek poniżej wieku świadomej zgody, który w kodeksie karnym jest określony na poziomie lat 15. Taka zmiana może doprowadzić do obniżenia wieku inicjacji seksualnej, do zwiększenia niechcianych ciąż, do większego rozpadu związków małżeńskich i wzrostu chorób wenerycznych. Domagamy się nie wprowadzania rozwiązłego modelu edukacji seksualnej – wskazał mecenas.

W imieniu nauczycieli „WDŻ” głos zabrał Michał Czerwiński, który przedstawił, że już teraz  spotyka się z niepokojem uczniów i rodziców, którzy pytają, czy już nie będzie w szkole mowy o małżeństwie i rodzinie. Wskazał, że jego przedmiot podchodzi do człowieka w sposób całościowy oraz omawia seksualność jako element budowania relacji, a dla dzieci z rodzin trudnych pokazuje alternatywę na przyszłość.

Lekarz neonatolog i pediatra dr Małgorzata Kępińska z Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich przekazała, że edukacja permisywna typu „C” przedstawia tylko biologiczne aspekty seksualności, pochwala zaspokajanie popędów i własnej przyjemności, a pomija odpowiedzialność, w tym uczuciowy i rodzicielski aspekt relacji. Wskazała, że w krajach europejskich i Skandynawii wiek inicjacji seksualnej jest niższy niż w Polsce, więcej jest tam ciąż kobiet nieletnich, więcej zarażeń HIV i chorobami wenerycznymi oraz więcej przestępstw o charakterze seksualnym.
Mówiła, że na podstawie badań Instytut Profilaktyki Zintegrowanej po 26 latach obowiązywania „WDŻ” obserwuje się ochronę dzieci przed wczesną edukacją seksualną, upijaniem się i braniem narkotyków.
– Spadł odsetek dzieci w wieku 15 lat, które przeszły inicjację seksualną. Podkreślam to jako lekarz, bo cały organizm człowieka musi dojrzeć do różnych funkcji – mówiła dr Kepińska.

Wiesław Zawadzki z Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia poinformował, że 20 lutego br. zarząd stowarzyszenia napisał list do premiera Donalda Tuska ws. "WDŻ". W piśmie tym zwrócono uwagę m.in. na to, że „likwidacja przedmiotu, który funkcjonuje od 26 lat i ma akceptowalne oraz zweryfikowane podstawy programowe i podręczniki, a przede wszystkim wysoko wykwalifikowaną kadrę nauczycieli, godzi w dobro uczniów i przygotowanie do dojrzałych ról społecznych realizowanych w małżeństwie i w rodzinie”.

Agnieszka Pawlik-Regulska wskazała, że Towarzystwo Pediatryczne nie zostało zaproszone do konsultacji przy nowym przedmiocie MEN.  Zauważyła też, że MEN szuka przez popularną stronę z ofertami pracy specjalistów, którzy mają szkolić dyrektorów szkół i nauczycieli, by na szybko przygotować ich do wdrożenia edukacji zdrowotnej.

25 lutego jest ostatnim dniem konsultacji rozporządzenia dot. tzw. edukacji zdrowotnej. Nowy przedmiot – pierwotnie zapowiadany jako obowiązkowy – od 1 września ma być nieobowiązkowy i zastąpić „wychowanie do życia w rodzinie”.

« ‹ 1 › »
Pikieta przed MEN

Foto Gość DODANE 25.02.2025

Pikieta przed MEN

​Nie milkną protesty rodziców i nauczycieli przed wprowadzeniem przez resort nauki nowego przedmiotu "edukacja zdrowotna". 25 lutego odbył się protest w Warszawie.  

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

|

GOSC.PL

publikacja 25.02.2025 15:57

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • AGNIESZKA PAWLIK-ROGUSKA
  • KOALICJA NA RZECZ OCALENIA POLSKIEJ SZKOŁY
  • PROTEST PRZED MEN

Polecane w subskrypcji

  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Są już po święceniach, a nadal mają wsparcie rodziców. Matki i ojcowie modlą się za „swoich” księży
    • Dzień Modlitw o Powołania
    • Przemysław Kucharczak
    Są już po święceniach, a nadal mają wsparcie rodziców. Matki i ojcowie modlą się za „swoich” księży
  • Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia
    • Kościół
    • Magdalena Dobrzyniak
    Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia
  • Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
    • Konklawe
    • Piotr Legutko
    Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X