Najnowszy film Michała Kondrata wchodzi na ekrany polskich kin 14 marca. Wejściówki dla czytelników czekają.
Film „Ja jestem Niepokalane Poczęcie” przenosi widza do czasów ewangelicznych. Pełnometrażowa produkcja łączy sceny fabularne z wypowiedziami specjalistów, cofając odbiorcę do świata sprzed 2000 lat dzięki technologii cyfrowej. Istotą obrazu jest uchwycenie idei niepokalanego poczęcia Matki Bożej. Aby zrozumieć ten fenomen, sceny z życia Marii przeplatają wypowiedzi duchownych z Polski, USA i Francji, którzy analizują oryginalne teksty Pisma Świętego, apokryfy, objawienia oraz tradycje Kościoła. Wypowiadają się głównie marianie, których charyzmatem jest głoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi.
- W trudnych czasach mówienie o pięknie Matki Bożej jest nam niezmiernie potrzebne. Staraliśmy się w ciekawy sposób przedstawić Matkę Jezusa. Mam nadzieję, że użyte technologie zachęcą młodzież do obejrzenia filmu - mówił na premierze 12 marca w Warszawie reż. Michał Kondrat.
Tytuł produkcji to słowa samej Maryi, która jako Niepokalane Poczęcie przedstawiła się św. Bernadecie w 1858 roku. Dlatego też twórcy podążają z kamerą do Lourdes, ale też do Paryża, gdzie w 1830 r. w kaplicy sióstr miłosierdzia przy ulicy du Bac Matka Boża objawiła się nowicjuszce s. Katarzynie Labouré, polecając jej misję wybicia Cudownego Medalika.
Film ma też ujęcia zrealizowane w stolicy i niedaleko niej. Niektóre sceny kręcone były w Górze Kalwarii, przy grobie św. Stanisława Papczyńskiego na Mariankach, oraz w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej i na Starówce.
W główną rolę wcieliła się Maria Juźwin, absolwentka Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza, która od 2012 r. pracuje w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie, oraz jest aktorką dubbingową i lektorką.
- Życie Maryi i Jezusa to po ludzku piękne doświadczenie miłości matki i syna. Kiedy myślę o wojnach, które się dziś rozgrywają, o matkach, które tracą swoje dzieci, to one też mogą patrzeć na Maryję. Oczywiście w filmie jest to historia religijna, ale generalnie ponadczasowa - mówi Maria Juźwin.
Rolę Jezusa w filmie kreuje Kamil Przystał, aktor filmowy i teatralny, absolwent Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.
- Chciałem pokazać Jezusa jako człowieka z krwi i kości, który zmagał się z wieloma trudnościami. To, że był wyjątkowy, bo jest Bogiem, to wiemy - mówi Kamil Przystał.
Na oprawę muzyczną filmu składa się m.in Magnifikat w opracowaniu Bartosza Chajdeckiego, który wykonuje rumuńska śpiewaczka Maria Coman.
Film miał swoją światową premierę 12 grudnia 2024 roku w USA i wyświetlany był w niemal 1000 kinach.
Specjalny pokaz „Ja jestem Niepokalane Poczęcie” zaplanowano 16 marca o godz. 18 w Dobrym Miejscu na Bielanach w ramach cyklu kina dyskusyjnego „Forum Filmów Nie-Zwyczajnych”. Po projekcji odbędzie się spotkanie z reż. Michałem Kondratem. Wprowadzenie wygłosi o. dr Marek Kotyński CSsR, filmoznawca, teolog duchowości, wykładowca AKW.
Na ten wieczór Dobre Miejsce ufundowało dla czytelników „Gościa Warszawskiego” trzy podwójne zaproszenia. Otrzymają je nadawcy 5., 10. i 15. e-maila, wysłanego na: warszawa@gosc.pl z hasłem: „Niepokalane Poczęcie” oraz z podaniem imienia i nazwiska.
Udział w konkursie jest równoznaczny z akceptacją regulaminu ogólnego konkursów w "Gościu Niedzielnym", dostępnego na stronie http://http://https://www.igomedia.pl/doc/4733137.OGOLNY-REGULAMIN-KONKURSOW-INSTYTUTU-GOSC-MEDIA.
Przystąpienie do konkursu jest także równoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów przeprowadzenia konkursu.