Męski Różaniec ma już 7 lat.
Pierwsze spotkanie mężczyzn odbyło się 7 kwietnia 2018 roku w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, patronki Warszawy. Przychodziło tak wiele osób, że modlitwa zostało przeniesiona do archikatedry św. Jana Chrzciciela. Matka Boża Łaskawa nadal towarzyszy panom w kopii swojego obrazu przyniesionej z sanktuarium. Ten wizerunek jest mężczyznom szczególnie bliski, gdyż to właśnie przed nim w czasie potopu szwedzkiego 1 kwietnia 1656 r. roku król Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej oddał Rzeczpospolitą pod opiekę Matki Bożej.
Mężczyźni otaczają modlitwą swoje rodziny, ale też rodzinę jako instytucję, odmawiając Różaniec św. i wypełniając warunki, jakie objawiła Najświętsza Maryja Panna w Fatimie. Działają w porozumieniu z Sekretariatem Fatimskim prowadzonym przez pallotynów.
Z Warszawy modlitwa przeniosła się do innych polskich miast, w tym np. do Krakowa, Torunia, Szczecina, Gdańska, Białegostoku, Przemyśla, Jeleniej Góry, oraz do Europy, USA i Ameryki Południowej.
Sobotnia modlitwa mężczyzn rozpoczyna się Mszą św.
Z racji 7 lat istnienia inicjatywy, w której uczestniczą m.in. Wojownicy Maryi, Żołnierze Chrystusa, rycerze Jana Pawła II i osoby indywidualne, Eucharystii przewodniczył abp Adrian Galbas. Porównał on codzienne odmawianie Różańca do windy, która wznosi do nieba.
- Drodzy bracia, niemal w każdym objawieniu Maryi znajdujemy wezwanie do odmawiania Różańca, i to codziennie. Maryi chodzi o nas i nasze wieczne zbawienie. Różaniec to miecz - powie o. Pio. Miecz przeciw złu, które che nad nami zapanować. Trwanie z Maryją przy Jezusie uzdalnia do walki ze słabością. Pozwala z nadzieją ruszyć w bój. Bierzmy wiec ten miecz do rąk. Jego boi się diabeł. Tydzień ma 168 godzin, odmówienie jednej tajemnicy zajmuje niewiele więcej niż kwadrans. Nie żałujmy go - mówił metropolita warszawski.
Dziękował też za podjęcie tej inicjatywy modlitewnej.
- Niech Różaniec ożywia nas samych, nasze parafie, nasze rodziny i wspólnoty, naszą ojczyznę i cały Kościół. Oby było nas jak najwięcej. Niech ta ewangeliczna modlitwa nieustannie uczy nas pokory. W niej my sami jakby nie istniejemy. Jesteśmy schowani za modlitewnymi, tak głębokimi formułami, a jednocześnie my stajemy się w niej duchowo wielcy. Odmawiajmy Różaniec jak najwierniej - prosił abp Galbas, zachęcając wszystkich do szukania odpowiedzi na nurtujące pytania w modlitwie różańcowej.
Po Eucharystii mężczyźni, odmawiając litanię do św. Józefa i śpiewając pieśni, przeszli dwójkami pod figurę Matki Bożej Pasawskiej, gdzie stojąc w rzędach odmówili Różaniec. Mieli ze sobą duży obraz Matki Bożej Łaskawej i sztandar św. Andrzeja Boboli. Nabożeństwu przewodniczył ks. Krzysztof Czapla SAC, dyrektor Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach.
Męski Różaniec - modlitwa przed figurą Matki Bożej Pasawskiej w Warszawie