Metropolita warszawski przewodniczył w Wielki Piątek Liturgii Męki Pańskiej w archikatedrze warszawskiej.
W Wielki Piątek abp Adrian Galbas przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w archikatedrze warszawskiej, gdzie wygłosił homilię o znaczeniu męki Chrystusa dla współczesnego człowieka.
Arcybiskup rozpoczął od poruszającej historii nawrócenia ateistki pod wpływem czytania opisu męki Pańskiej umierającej córce.
- Kobieta, która nigdy nie czytała Ewangelii, usiadła na brzegu łóżka i zaczęła czytać. Po jakimś czasie córka zasnęła, a ona czytała dalej w półmroku, w ciszy, do samego końca. Córka zasypiała, a ona się budziła. Budziła się z ateizmu. Lektura męki Chrystusa na zawsze odmieniła jej życie.
Podkreślił, że Liturgia Męki Pańskiej ma na celu przemianę serc wiernych, a nie jedynie wywołanie emocjonalnego wzruszenia.
Abp Galbas zachęcił wiernych do przyjęcia dwóch postaw względem Ukrzyżowanego: wdzięczności i oddania. Wdzięczność powinna wyrażać się uznaniem ofiary Chrystusa, który wziął na siebie grzechy ludzkości, by ją uniewinnić. Arcybiskup zwrócił uwagę na ludzką skłonność do zrzucania winy na innych, w przeciwieństwie do Jezusa, który wziął winy na siebie.
- Jakże trudno jest się nam przyznać przed innymi do najmniejszej nawet naszej winy. Do tego, że zrobiliśmy coś złego, że jakoś się nie sprawdziliśmy, że skłamaliśmy, że coś ukradliśmy, że byliśmy niewierni, nieczyści, ba: że nie wywiązaliśmy się z jakiegoś zadania, czy zmarnowaliśmy jakieś otrzymane od innych konkretne dobro. Jak Adam w raju mówimy: to nie ja - to ona, wskazując na Ewę - mówił metropolita warszawski.
„Krzyż to jest jedyna i prawdziwa drabina do raju” - cytował słowa św. Róży z Limy.
- Oto jest sens Męki Chrystusa i oto jest siła Męki Chrystusa! Oto jest miłość Chrystusa! - stwierdził.
Homilia abp. Galbasa podczas Liturgii Męki Pańskiej 2025Mówiąc o oddaniu, metropolita warszawski podkreślił, że Chrystus pragnie otrzymać od człowieka władzę nad jego sercem. Zachęcił wiernych, by w osobistej modlitwie przy krzyżu oddali Mu swoje serca i pozwolili Mu je uporządkować.
- Powierzmy Ukrzyżowanemu w tej mikrosekundzie osobistej modlitwy przy krzyżu nasze boleści, boleść ukraińskiej wojny i te osobiste boleści: raki, depresje, samotności, nieudane związki, niespłacone kredyty, nieprzesypiane noce, niedogadania, przepracowania, poszarpane nerwy, rozwiedzione małżeństwa, nieszczęśliwe kapłaństwa, alkoholizmy. Ile jest tych boleści. Bolących boleści życia… Powierzmy Mu je wszystkie! I powierzmy Mu boleści innych. [...] I powierzmy Mu też nasze pytania, te na które mamy odpowiedź i te, z którymi musimy żyć. I okażmy Chrystusowi wdzięczność, za to, że On tak to wszystko pozamieniał: że winnych uczynił niewinnymi, a Niewinny stał się Winowajcą. Podziękujmy Mu za Jego wielką miłość - zachęcał metropolita warszawski.
Abp Galbas apelował również o naśladowanie Chrystusa w czynieniu dobra, dźwiganiu brzemion innych i pomaganiu im w trudnych chwilach.
- Jak Chrystus dźwigajmy boleści innych. Nie bądźmy tylko zwróceni, każdy ku własnej drodze, ale pomagajmy przemierzać innym ich życiowe drogi, zwłaszcza jeśli wiodą w ciemności. - mówił.
Na zakończenie homilii arcybiskup nawiązał do symboliki ogrodu w opisie Męki Pańskiej według św. Jana, jako znaku nadziei i zapowiedzi zmartwychwstania. Podziękował tym, którzy niosą innym pomoc i współczucie, będąc dla nich „ludźmi ogrodu” i „dostawcami nadziei”.
- W miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo… Grób w ogrodzie, nie na cmentarzu. Adam wraca do raju. Ten ogród jest małą nadzieją, jakby promykiem słońca na pochmurnym niebie, pierwszym wiosennym dniem po męczącej zimie, zapowiedzią czegoś, co się dopiero wydarzy, gdy przeminą wszystkie cierpienia i śmierci… Nie zapomnijcie o tym ogrodzie! I bardzo dziękuję tym, którzy poprzez swą dobroć są dla innych jak ogród zamiast cmentarza, którzy jakkolwiek okazują współczucie tym, których gnębią wieloimienne boleści życia. Dziękuję Maryjom, Janom, Weronikom, Szymonom z Cyreny, Józefom z Arymatei… Ludziom ogrodu. Dostawcom nadziei - prosił abp Adrian Galbas SAC.