Abp Galbas: Prawda o wniebowzięciu Maryi jest bardzo logiczna

Metropolita warszawski przewodniczył w Niepokalanowie Mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

– Maryja każdej i każdemu z nas mówi dzisiaj: tam, gdzie ja byłam kiedyś, ty jesteś teraz – na ziemi.  Tam, gdzie ja jestem teraz, ty masz być kiedyś – w niebie. Przyjmijmy to słowo i z całych sił starajmy się je zrealizować – zachęcał abp Adrian Galbas.

Metropolita warszawski przewodniczył w Niepokalanowie Mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

W swojej homilii mówił o podróży do nieba. Podkreślił, że chociaż Pismo Święte nie wspomina bezpośrednio o wniebowzięciu, tradycja Kościoła od samego początku jest przekonana, że Maryja została wzięta do nieba z ciałem i duszą. Jako dowody na to przekonanie abp Galbas wymienił freski w najstarszych bazylikach rzymskich, takich jak Santa Maria Maggiore czy Matki Bożej na Zatybrzu. Stare prawosławne ikony, na których Chrystus czule obejmuje śpiącą Maryję i bierze ją na ramiona również świadczą o tej tradycji. Zauważył, że brak relikwii Maryi jest logiczny, skoro jej ciało zostało wzięte do nieba.

Cytując słowa św. Bernarda, „Cała Maryjo jesteś piękna”, arcybiskup podkreślił, że piękna jest zarówno dusza, jak i ciało Maryi. Zachęcał, aby dbać o piękno duszy, chroniąc ją przed grzechem ciężkim, oczyszczając w sakramencie pokuty, oraz dbając o modlitwę i korzystanie z sakramentów, szczególnie z Komunii Świętej. Mówił też o konieczności dbania o ciało, które zostało stworzone przez Boga, odkupione przez Chrystusa i jest przeznaczone do zmartwychwstania. Należy unikać tego, co mu szkodzi, jak złe jedzenie, nadmierny stres, alkohol czy palenie, a także zapewniać mu konieczny wypoczynek i sen.

Abp Adrian Galbas przestrzegał przed niebezpieczeństwem "horyzontalizmu", czyli koncentrowaniem się tylko na sprawach doczesnych. Podkreślił, że choć codzienne "małe nadzieje" są ważne, to największą nadzieją jest nadzieja życia wiecznego. Arcybiskup przytoczył też słowa papieża Franciszka, który w adhortacji "Gaudete et Exsultate" przypomniał, że naszym pierwszym powołaniem jest świętość.

– Tak, pragnę tutaj zbudować dom sobie i dzieciom, ale wiem też, że jest dom w niebie, w którym jest mieszkanie właśnie dla mnie, nieskończenie piękniejsze. Tak, pragnę poznać świat, ale wiem, że widoki jakie zaoferuje mi kiedyś Chrystus, są nieskończenie piękniejsze niż te, które zaoferuje mi dzisiaj świat. Tak, pragnę mieć rozmaite doczesne bogactwo, ale wiem, że skarby serca Jezusa, w które wejdę całkowicie w wieczności, są jak ocean wobec kropli wody, którą są skarby tego świata. Tak, pragnę dobrze żyć na ziemi, ale pragnę nieba. Nadzieja życia wiecznego, wielka nadzieja – mówił metropolita warszawski.

Metropolita warszawski podkreślił, że zasady życia chrześcijańskiego są "autostradą do nieba". Zapewnił, że Maryja walczy o swoje potomstwo i w walce o życie pobożne, dobre i piękne, chrześcijanie mają pewność, że ta walka jest zwycięska. Dodał również, że celem każdego jest "wnosić na ziemię trochę promyku nieba" poprzez piękne i dobre życie i pomaganie innym, tak jak Maryja pomogła Elżbiecie.

– Moi kochani, bracia i siostry, bardzo wam życzę i sobie, abyśmy wszyscy kiedyś byli wzięci do nieba. Abyśmy byli wniebowzięci – zakończył.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..