Franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej i franciszkanie - z sercem, radością i hojnością podjęli dzieci w Niepokalanowie. Wskazywali najmłodszym Maryję jako pewną drogę do szczęścia.
Dopisały pogoda i frekwencja, były atrakcje i zaplecze gastronomiczne. Gospodarze zrobili wiele, by dzieci, które przyjechały z całej Polski, mogły się czuć i bawić w Niepokalanowie świetnie, a prócz tego poznać Rycerstwo Niepokalanej, pomodlić się oraz usłyszeć o aniołach i pastuszkach z Fatimy.
Zjazd, który miała na celu pogłębienie wiary najmłodszych, zbliżenie ich do Matki Bożej oraz umocnienie wspólnoty dziecięcej w duchu franciszkańskim, rozpoczęła Mszą św. w bazylice Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala z Łowicza, który w homilii, nawiązując do Ewangelii dnia o domu postawionym na skale, prosił, by dzieci patrzyły i w niebo, i na ziemię.
- Pamiętajcie, że Bóg was kocha. Tę miłość bierzecie z nieba. Miejcie też korzenie jak drzewo. Jest nią wiara, którą przekazali wam wasi rodzice, którzy z kolei otrzymali ją od swoich rodziców. I taki dom stoi. Bez korzeni będziecie żyć pusto. Życzę wam, byście wyjechali z Niepokalanowa umocnieni Bogiem, bo najważniejsza jest wieź z Panem Jezusem. Patrzcie na niebo, ale też bierzcie to, co mówią rodzice, siostry zakonne, katecheci i wtedy żadna rzeka was nie przewróci - mówi do dzieci bp Osial.
Tegoroczne spotkanie odbywało się pod szczególną opieką św. Łucji, św. Franciszka i św. Hiacynty. Przebiegło pod hasłem „Dzieci z Fatimy, uczcie nas kochać Serce Maryi!”. Siostry zakonne z miesięcznika „Rycerzyk Niepokalanej” wybrały je dlatego, że pastuszkowie, którym objawiła się Maryja, pomimo tego, że nie umiały czytać, były małe oraz pochodziły z ubogich rodzin, stały się gigantami miłości do Boga i do Niepokalanego Serca Maryi.
- Zanim do dzieci przyszła Matka Boża, zobaczyły trzykrotnie anioła. Prosił dzieci o modlitwę, mówiąc, że Serce Maryi i Serce Jezusa z uwagą słuchają próśb dzieci. Dlatego dzieci módlcie się, bo wasza modlitwa ma ogromną moc - mówili do najmłodszych ze sceny plenerowej przedstawiciele Fundacji Tota Tua, zapraszając najmłodszych, rodziców i katechetów do zapoznania się z konspektami modlitwy przygotowanej w ramach projektu „Modlitwa dzieci”, której konspekty są na http://modlitwadzieci.pl.
- To zadania, katechezy, ciekawostki, nagrania audio i kolorowanki. Są przeznaczone dla dzieci i rodzin, dla parafii do zrealizowania w grupach, wspólnotach i duszpasterstwach. Dzieci, zacznijcie żyć modlitwą i przyjaźnią, bo to droga do wielkiego szczęścia i pokoju - mówili.
Najmłodsi mogli wziąć udział w warsztatach plastycznych, konkursach i zabawach integracyjnych. Czekały na nich m.in.: szlak rycerski, kącik ceramiczny, dmuchańce i wata cukrowa. Zabawy poprowadził wodzirej - Pan „A Kuku”. Przewidziano też czas na indywidualne zwiedzanie Niepokalanowa. Muzyczną gwiazdą spotkania była Arka Noego, która w tym roku świętuje 25 lat istnienia.
- Zaczęliśmy w 2000 roku. To był rok jubileuszowy, teraz też jest. Przygotowaliśmy wtedy piosenkę, którą i teraz zaśpiewamy, bo cały czas jest aktualna „Przebaczone winy, darowane grzechy” - mówił w trakcie koncertu Robert Friedrich.
W spotkaniu wzięły udział dzieci m.in: z Wieliczki, Siedlec, Radzynia Podlaskiego, Pruszkowa, Wołomina, Smadzewic, Tomaszowa Mazowieckiego, Milanówka i Warszawy. Przyjechali z rodzicami, siostrami zakonnymi, katechetami i proboszczami.