Majestat zmarszczek

Zamiast walczyć o godność, wstydzimy się swojej starości, wyrzekamy należnych nam praw, stosujemy liczne kamuflaże.

Czy to tytuł „Starość jest piękna” sprawia, że spektakl plenerowy, grany na pl. Konstytucji, wciąż przyciąga widzów, choć już po kilku minutach orientują się, że jest on – niestety – prowokacją? Tak jak powieść Esther Vilar, na podstawie której zaadaptowano 30-minutowe przedstawienie, wyreżyserowane przez Łukasza Kosa?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..