Patron strażaków oraz jedyna kobieta - król na tronie polskim od 15 kwietnia odbierają cześć także na Krakowskim Przedmieściu.
Relikwie św. Floriana oraz św. Jadwigi Andegaweńskiej przekazał do kaplicy Pałacu Prezydenckiego abp Marek Jędraszewski. Z tej okazji metropolita krakowski przewodniczył 15 kwietnia Mszy św., w której wzięła udział para prezydencka Agata Kornhauser-Duda i Andrzej Duda.
Uroczystość odbyła się w roku 650. rocznicy urodzin św. Jadwigi Andegaweńskiej i 640. rocznicy przybycia jej do Krakowa i koronacji na króla Polski. W homilii arcybiskup krakowski przypomniał szczegóły biografii jedynej kobiety, która była polskim królem i znana była ze swojej łagodności, odwagi, mądrości i troski o poddanych.
Jadwiga Andegaweńska urodziła się 18 lutego 1374 r. w Budzie (obecnie: Budapeszt). Była córką króla Węgier i Polski – Ludwika oraz Elżbiety Bośniackiej – w jej żyłach płynęła krew przodków francuskich, polskich, węgierskich i bośniackich. 16 października 1384 roku 10-letnia Jadwiga została koronowana na króla Polski. Dzięki temu 15 lutego 30-letni książę Jagiełło przyjął chrzest i przybrał imię Władysław. Trzy dni później odbył się ślub, a następnie Władysława Jagiełłę koronowano na króla Polski. Młoda Jadwiga zabrała ze sobą na Wawel szczególną pomoc w trudnościach: krucyfiks (czarny krzyż, zwany także krzyżem Jadwigi). Jadwiga urodziła Władysławowi córkę, Elżbietę Bonifację, lecz po trzech tygodniach mała księżniczka zmarła. Wraz z nią dwa dni później z powodu powikłań poporodowych – odeszła 25-letnia Jadwiga. Jej śmierć była szokiem dla królestwa i odbiła się szerokim echem w Europie. Królową z jej dzieckiem pochowano w katedrze wawelskiej.
Abp Marek Jędraszewski przywołując postać świętej, zaznaczył, że w tym roku obchodzona jest 650. rocznica jej urodzin. Pod wpływem traktatów swojego kierownika duchowego dominikanina Henryka Bitterfelda Jadwiga zapragnęła, aby w katedrze na Wawelu „chwała Pańska rozbrzmiewała nieustannie”, dlatego założyła i wyposażyła Kolegium Psałterzystów, którzy „dniem i nocą śpiewają psalmy przed Najświętszym Sakramentem”. Symbolem szczególnej duchowości królowej Jadwigi są dwie litery MM, które kazała umieścić na ścianach swojej komnaty, nawiązujące do ewangelicznych Marii i Marty, realizujących – odpowiednio – życie kontemplacyjne i czynne.
Wkrótce po śmierci rozpoczęto starania o beatyfikację, ale beatyfikował ją dopiero Jan Paweł II 31 maja 1979 w Rzymie, a kanonizował 8 czerwca 1997 r. na krakowskich Błoniach. Była to pierwsza Msza kanonizacyjna na ziemiach polskich. Świętą Jadwigę wspominamy 8 czerwca. Jest patronką Polski.
Mówiąc o drugim świętym, którego relikwie trafiły do kaplicy Pałacu Prezydenckiego, abp Marek Jędraszewski przypomniał, że św. Florian był żołnierzem w armii cesarza Dioklecjana. Florian urodził się około 250 roku w Ceti. Jego życie przypadło na trudny okres prześladowań chrześcijan. Odmówił złożenia ofiary bogom, za co ukarano go 4 maja 304 roku chłostą, torturami, a wreszcie utopieniem w rzece Anizie. W 1184 r. relikwie św. Floriana trafiły do Krakowa na prośbę księcia Kazimierza Sprawiedliwego. Tradycja głosi, że konie wiozące relikwie na Wawel zatrzymały się na Kleparzu i tak długo nie chciały ruszyć z miejsca, aż biskup krakowski Gedko zdecydował o ufundowaniu w tym miejscu świątyni ku czci świętego. Najstarszy polski wizerunek św. Floriana to malowidło z 1467 r. w Kaplicy Świętokrzyskiej (zwanej także Jagiellońską) znajdującej się w katedrze wawelskiej.
Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że w 1528 r. w wielkim pożarze, który strawił tę część Krakowa, ocalał tylko kościół św. Floriana. Od tamtego czasu święty czczony jest w całej Polsce jako patron podczas klęsk pożarów, powodzi i sztormów. Florian jest także szczególnym orędownikiem hutników, strażaków, kominiarzy, garncarzy i piekarzy, a w Krakowie uroczyście obchodzi się jego święto. Atrybuty wizerunku św. Floriana zawierają takie elementy jak: strój rzymskiego oficera, kamień młyński u szyi, krzyż, krzyż czerwony i biały, miecz, kolczuga, palma męczeńska, płonący dom, orzeł, tarcza zbroi oraz podręczne naczynie z wodą służące do gaszenia ognia. Św. Florian czczony jest także w diecezji warszawsko-praskiej. Z okazji 1700. rocznicy śmierci męczennika, 20 lat temu, mazowieccy strażacy przywieźli tu jego relikwie z Krakowa. Jest patronem katedry warszawsko-praskiej, a 4 maja, we wspomnienie św. Floriana męczennika, patrona zawodów wiążących się z ogniem, odprawiana jest tu uroczysta Msza św. i składane są kwiaty pod tablicą upamiętniającą zmarłych i poległych strażaków.