Wystawa z dyskusją w tle. Jedni z niedowierzaniem pytają, czy to prowokacja. Inni nie kryją zachwytu. Wystawa „Nowa Sztuka Narodowa” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej budzi skrajne emocje. I o to jej twórcom chodzi.
Ekspozycja mieści się na parterze. I od progu wywołuje silne wrażenia. Głównie za sprawą naturalnej wielkości dłoni Jezusa ze Świebodzina, przez które – niczym przez bramę – trzeba przejść, by zobaczyć inne narodowe eksponaty. W sumie jest ich 25.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.