Spotkanie rozpoczęło się od przeczytania fragmentu Pisma Świętego wybranego specjalnie na tę okazję i cichej prośby do Ducha Świętego, by pokazał matkom, te obszary ich życia, gdzie same potrzebują przebaczenia. Następnie ks. Pawła Skonieczny MIC, opiekun grup matek na Stegnach, sprawował Eucharystie w intencji wszystkich dzieci. - Błąd matek polega na tym, że nie pozwalają dziecku dotknąć dna. Pozbawiają je wtedy możliwości poczucia bólu. Jak człowiek upadnie, to się od tego dna odbije. Inaczej będzie ciągle tylko dryfował – przestrzegał w homilii. Wyjaśniał, że leżenie na ziemi jest dobrą perspektywą patrzenia na życie, bo jeśli bujamy w obłokach, to innych i cały świat widzimy z góry. A chodzi o to, by świat widzieć realnie, a nie idealnie.

Kapłan nawiązał też do dzisiejszego święta nawrócenia św. Pawła. - On trzymał lejce. Czuł się panem. Niszczył ludzi i Boga w imię źle pojętej wiary. I wtedy upadł. Stracił wzrok. Do Damaszku był prowadzony za rękę, jak małe dziecko. Życie św. Pawła odwróciło się do góry nogami. Świat mu się zawalił. Przestał  żyć według własnych pomysłów. Jezus - jego dotychczasowe przekleństwo, stało się błogosławieństwem. A wszystko zaczęło się od upadku na ziemie - wyjaśniał ks. Skonieczny.

Przekonywał, że etapem, kiedy przestajemy kreować siebie, jest zapytanie Boga o to, co mamy robić. To jest swego rodzaju kapitulacja, ale od tego momentu zaczyna się prawdziwe życie. - Nawrócić się, to znaczy zmienić myślenie. A nawrócić kogoś, to wcześniej nawrócić siebie. - dodał.

Po Eucharystii kobiety modliły się za dzieci tekstami ze specjalnej książeczki, którą posługują się matki na całym świecie. Odmówiły dziesiątek różańca za ojców dzieci i modlitwę za kapłanów. Fragmentem Psalmu 37 dziękowały za dzisiejsze spotkanie. Kolejne kwartalne dni modlitw MwM odbędą się pod koniec marca br.

Ruch Matek w Modlitwie powstał w Anglii w 1995 r. z inicjatywy dwóch świeckich kobiet. Veronica Williams z bratową Sandrą, niezależnie od siebie, na modlitwie rozeznały, że Bóg chce, by w szczególny sposób kobiety powierzały Mu dzieci.

Obecnie Matki w Modlitwie są znane w ponad 110 krajach świata obejmując swym zasięgiem nie tylko kraje wielkie i powszechnie znane, ale też małe i egzotyczne. Materiały do modlitw są przetłumaczone na 26 języków, a kolejne 7 wersji jest w przygotowaniu. Ruch ma charakter ekumeniczny, adresowany jest w znacznej mierze do świeckich i obejmuje tylko niewiasty.

Do Polski Matki w Modlitwie dotarły w 2002 r. z Rosji. U nas obecnie jest ponad 70 grup matek, głównie na wschodzie: w Białymstoku, Lublinie, Supraślu, Hajnówce, Sokółce, Białowieży. Ale są też wspólnoty ze Szczecina, Gdańska, Częstochowy, Cieszyna, Krakowa, Warszawy czy Wrocławia.

W Polsce są dwa rodzaje wspólnot. Są grupy małe: od 2 do 8 osób i czasami spotykają się w domach. Są też grupy większe, liczące od kilkunastu do nawet 30 pań spotykających się w kaplicach, salkach katechetycznych i w kościołach. Do tego dochodzą 22 wstawienniczki, czyli kobiety, które modlą się codziennie  za rozwój ruchu i matki do niego należące. Są to głównie siostry zakonne, osoby samotne czy schorowane, ale też panie w pełni aktywne.

W stolicy pierwsze wspólnoty zaczęły się zawiązywać jesienią 2011 r. Teraz modlą się się czterech miejscach - parafii pw. św. Tereski od Dzieciątka Jezus, ul. Tamka 4a (spotkania odbywają się w poniedziałki o godz. 17 w salce parafialnej), parafii pw. NMP Matki Miłosierdzia, ul. św. Bonifacego 9 (spotkania odbywają się w drugie wtorki miesiąca o godz. 19 w sali Genezaret i czwarte wtorki miesiąca o godz. 18 w kościele), parafii katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika, ul. Floriańska 3 (Spotkania są w środy o godz. 11 w bibliotece), parafii MB Różańcowej ul. Wysockiego 8 na Bródnie w mieszkaniu prywatnym (spotkania odbywają się zazwyczaj we wtorki wieczorem). Funkcjonuje też wspólnota w Milanówku w parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej, ul. Kościuszki 41. Spotkania odbywają się w drugi i czwarty czwartek miesiąca w salce św. Jadwigi o 17.30.