Rozgorzała awantura o pieniądze, które Ministerstwo Kultury przyznało Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Chociaż muzeum dostało mniej, niż potrzebuje, i procentowo mniej niż inne placówki, rozpętała się burza.
Obruszyli się zwłaszcza etatowi obrońcy świeckości państwa. Chociaż budowa Świątyni Opatrzności Bożej nigdy nie była i nie jest finansowana z budżetu państwa, utożsamili oni przyznaną przez ministerstwo dotację dla muzeum ze wsparciem przestrzeni sakralnej.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.