Pozornie beztroski wieczór…

Błyskotliwy dialog i koncertowa gra aktorów to teatralna uczta, podczas której szybko odczytamy głębsze przesłanie.

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 04/2015

dodane 22.01.2015 00:00
0

Komedie zaadresowane do myślącego widza – oto, co w teatrze lubimy najbardziej. A do takich właśnie należy spektakl „Imię”, wystawiony w Teatrze na Woli. To, co zadziwia w dobrze skrojonych komediach, to pozorna błahość tematu. Z tych drobiazgów jednak rodzi się często głęboko skrywany dramat, który ujawnia skrajnie różne postawy wobec życia. Podobnie jest w sztuce autorstwa dwóch Francuzów Matthieu Delaporte’a i Aleksandra de la Patteliere, za którą otrzymali wiele nagród. Na scenie śmietanka towarzyska. Rozpoczyna się miły rodzinny wieczór. Pani domu przygotowała wytworne menu, jej mąż Pierre, profesor literatury, przekomarza się z bratem swojej żony Elizabeth, znanym przedsiębiorcą Vincentem, sympatyczna zażyłość łączy Lisbeth z przyjacielem domu puzonistą Claudelem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy