Kiedy boli ponad miarę

W tym roku na pątniczy szlak wybiera się tysiąc osób. To pięć razy więcej niż za pierwszym razem.

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 11/2015

dodane 12.03.2015 00:00
0

Po 40 kilometrze bolało już wszystko. Hubert Gajek czuł każdy staw, mięsień i odcisk. Ostatnie kilometry swojej pierwszej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej pokonał w tempie 1 kilometr na godzinę. Doszedł. W milczeniu, samotności, a jednak w Czyjejś obecności. Od tamtej pory swoje życie dzieli na okres przed EDK i po niej. I właśnie przygotowuje się do kolejnej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy