Gdy umysły ogarnia szaleństwo

„Msza za miasto Arras” to memento w obliczu degradacji podstawowych wartości.

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 37/2015

dodane 10.09.2015 00:00
0

Wykonawca monodramu „Msza za miasto Arras” w Teatrze Narodowym Janusz Gajos jest zdania, że świat od lat popełnia te same błędy. O tych problemach nie tylko warto, ile należy mówić. – Dla aktora ten tekst jest materiałem godnym poniesienia wszelkich trudów i każdego ryzyka – mówi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy