Perpetuum mobile
Żądza panowania, strach i demoralizacja. Sztuka Stanisławy Przybyszewskiej w zadziwiająco aktualny sposób odkrywa toksyczny wpływ władzy na ludzi.
Los bywa okrutny. Bo jak wytłumaczyć fakt, że legendą obrósł pozbawiony talentu literackiego Stanisław Przybyszewski, a jego córka Stanisława z trudem przebiła się na sceny. A to przecież jej autorstwa jest „Sprawa Dantona”, „Dziewięćdziesiąty trzeci” czy wystawiona ostatnio w Teatrze Polskim sztuka „Thermidor” w reżyserii Edwarda Wojtaszka.
Dziękujemy, że z nami jesteś
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń ten artykuł
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się