Po zabiegu 24-tygodniowe maleństwo żyło jeszcze godzinę. Umierało w męczarniach.
Informację o wydarzeniu, do jakiego miało dojść w nocy z 6 na 7 marca w ginekologiczno-położniczym Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny przy ul. Madalińskiego, podała Telewizja Republika. Do placówki zgłosiła się kobieta z dokumentacją medyczną dotyczącą ciąży. „Ta dokumentacja i przesłanki medyczne w pełni wyczerpywały zapis Ustawy o dopuszczalności przerywania ciąży” – twierdzi szpital.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.