- Choinka i szopka bożonarodzeniowa to orędzie nadziei i miłości, które pomagają odczuwać klimat i wprowadzają w tajemnicę świąt Bożego Narodzenia - przypomniał abp Salvatore Pennacchio podczas debaty zorganizowanej wokół książki „Historia świątecznej choinki”, która odbyła się w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Nuncjusz apostolski w Polsce po polsku złożył życzenia z okazji zbliżających się świąt.- Radosnych świąt Bożego Narodzenia! Wesołych świąt! - powiedział, przyznając, że dopiero uczy się języka polskiego.

Debata wokół najnowszej książki ks. Józefa Naumowicza odbyła się dzięki Wydawnictwu Literackiemu i Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Zdaniem gospodarza debaty kard. Kazimierza Nycza, nie można umniejszać znaczenia pielęgnowania zwyczajów bożonarodzeniowych, nawet jeżeli wiara w rodzinie już wygasła.

- Czy można przeżywać święta Bożego Narodzenia, nie przeżywając niczego religijnego, wewnętrznego, jeśli chodzi o sacrum tych świąt i teologiczne znaczenie Wcielenia? Czy można przeżywać głęboko święta Bożego, uczestnicząc w Pasterce, ale rezygnując ze zwyczajów, które narosły w ciągu wieków? Czy można w ogóle nie przeżywać świąt Bożego Narodzenia ani nie kultywować ich zwyczajów? Można, bo wielu ludzi tak przeżywa - mówił metropolita warszawski, podkreślając że nawet "zeświecczone" przeżywanie świąt może być swoistą preewangelizacją i doprowadzić do głębokiej wiary. - Nie umniejszałbym znaczenia pielęgnowania zwyczajów w wielu polskich rodzinach, nawet jeżeli wiara już wygasła. To może być droga do preewangelizacji, droga do pytań: skąd się to wszystko wzięło? Obie drogi - od zwyczajów do tajemnicy i od tajemnicy do zwyczajów - są moim zdaniem uzasadnione i trzeba o nich pamiętać - dodał.

- Choinka jest na wskroś chrześcijańska. Nie chcemy walczyć z jej komercyjnym wykorzystywaniem, ale też nie chcemy się godzić, by odzierać ją z właściwego, teologicznego znaczenia - mówi ks. prof. Józef Naumowicz, który w swojej książce udowadnia, że prawdziwa geneza choinki ma charakter nie etnograficzny, lecz stricte teologiczny i jest to związane ze zwyczajami chrześcijańskimi, a nie, jak do dziś błędnie się mówi, pogańskimi.

Ks. Józef Naumowicz sytuuje pojawienie się choinek jako elementu obchodów świąt Bożego Narodzenia na XV wiek. Pierwsze choinki na ziemiach polskich pojawiły się w 1698 r. w Gdańsku. Upowszechniły się jednak dopiero w wieku XIX.