Czas na młodych?

Co roku słychać te same zarzuty. I co roku jest tak samo. Tymczasem fenomen Europejskich Spotkań Młodych Taizé pokazuje, że ekumenizm może mieć także młodą twarz.

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 04/2017

dodane 26.01.2017 00:00
0

Listę zarzutów, z którymi najczęściej spotyka się ekumenizm, wypunktował podczas nabożeństwa centralnego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan bp Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsubskiego. – W styczniu można usłyszeć, że jest to „karnawał ekumeniczny” – krótki czas, który szybko się kończy i wszystko wraca do szarej rzeczywistości. Dla innych Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan to fanaberia garstki zapaleńców, którzy przez te kilka dni są obecni na wszystkich nabożeństwach. Można także usłyszeć, że udział w nabożeństwach biorą tylko ludzie starsi, że brakuje młodzieży, która mogłaby włączyć się w działania ekumeniczne. Redaktorzy z kolei często sugerują, że ekumenizm trzeba zreformować, wprowadzić coś nowego – wyliczał luterański biskup.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy