Mali pomocnicy Boga

Bank życia doładować może każdy. Nawet dzieci. Modlitwą.

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 38/2017

dodane 21.09.2017 00:00
0

Katarzyna Pazdan, mama czwórki dzieci, nie wypuszcza różańca z rąk. Od prawie 30 lat oplata nim życie zagrożonych aborcją dzieci. Pewnego razu zapytała swoje pociechy, czy pomodlą się razem z nią. – Niektórzy rodzice, kiedy dowiadują się, że będą mieli dzidziusia – nie cieszą się. Boją się, że nie będą mieli siły go wychować. Czasem mają kłopoty w pracy, nie mają mieszkania, albo martwią się, że mają za mało pieniędzy, by kupić mu ubranka i jedzenie. Rodzice, którzy bardzo nie chcą mieć dzidziusia, znajdują sposób, żeby poczęte dziecko się nie urodziło. Dziecko można ocalić modlitwą – wyjaśniła z całą delikatnością pani Katarzyna. Reakcja była natychmiastowa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY