Nowy numer 13/2024 Archiwum

Ręką wstrzymywał tramwaje

Za pokutę kard. Kakowskiemu kazał dostarczyć wózek węgla, a gdy było trzeba, pił wódkę z żołnierzami, by zyskać jałmużnę dla najuboższych. 100 lat temu do Warszawy przybył o. Anicet Kopliński, nasz św. Franciszek.

Bruki Warszawy przemierzał w nasuniętym głęboko kapucyńskim, połatanym kapturze, spod którego wystawała jedynie niezadbana gęsta broda. Dopiero gdy unosił głowę, widać było niebieskie, radosne oczy.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy