Refleksja nad życiem według prozy Jerzego Pilcha pełna jest poczucia humoru, ale nie ucieka od tematów ostatecznych.
Rzadko się zdarza, by aktor tak silnie wcielił się w odtwarzaną przez siebie postać. Gdy Jerzy Pilch wysłuchał monodramu w wykonaniu Adama Ferencego dla Polskiego Radia, na podstawie swego „Dziennika”, powiedział bez kokieterii: „ten tekst jest pański również”.
Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.