Moniuszko (nie)doceniony

Wstawał o piątej i wychodził do kościoła na pierwszą Mszę św. To po niej komponował największe swoje dzieła.

tg

|

Gość Warszawski 43/2019

dodane 24.10.2019 00:00
0

Twórca „Halki” i „Strasznego dworu” był człowiekiem głęboko religijnym. Wieloletni organista w wileńskim kościele św. Jana, ojciec dziesięciorga dzieci, stworzył kompozycje wykraczające poza chwilowe mody muzyczne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy