Podczas porannej Mszy św. w kościele Najczystszego Serca Maryi w Warszawie do Pierwszej Komunii św. przystąpił Michał. W białej albie, sam jeden, bo uroczystości, ze względu na epidemię i związane z nią ograniczenia, zostały przeniesione na jesień. 

- Przed laty Michał przyjął tutaj chrzest, a teraz nie mógł się już doczekać przyjęcia Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Jest do tego przygotowany - mówił proboszcz parafii ks. prałat Krzysztof Ukleja.

Pierwszej Komunii św. udzielił chłopcu bp Marek Solarczyk. W tej wzruszającej chwili towarzyszyła Michałowi najbliższa rodzina.

  To było niezapomniane, głębokie przeżycie...
bp Marek Solarczyk /Facebook

Do przyjęcia Pierwszej Komunii św. indywidualnie lub w małych grupach zachęcają też inne parafie.

W Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie  w tym roku po raz pierwszy do Komunii św. ma przystąpić 250 trzecioklasistów.

- Niektórzy rodzice sami sugerowali, że ich dzieci mimo obowiązujących obostrzeń, już teraz chciałyby przyjąć Pana Jezusa. Zaproponowałem kilka terminów w dni powszednie, wieczorem. Po spowiedzi, dzieci na Mszy św. przystąpią do Komunii św. indywidualnie lub w kilkuosobowej grupie. Każdemu dziecku towarzyszyć będą tylko najbliżsi, maksymalnie 5 osób. A kiedy warunki na to pozwolą, zrobimy dla wszystkich dzieci uroczystość komunijną – mówi ks. prałat Tadeusz Aleksandrowicz, proboszcz wilanowskiej parafii. 

- Dziecko ma szansę głęboko przeżyć i zapamiętać tę chwilę. Nie przesłonią mu jej czekanie na przyjęcie czy prezenty. Ponieważ dziadkowie i ciocie mieszkają poza Warszawą, planujemy po czasie epidemii zaprosić ich na rodzinny obiad. Teraz synowi będziemy towarzyszyć tylko my, rodzeństwo i rodzice chrzestni - mówi jedna z mam, której dziecko przystąpi do komunii pod koniec maja.