Mur, który wreszcie łączy

Do wilanowskiego kościoła trafił wymowny eksponat symbolizujący upadek komunizmu w Europie. Do tego historycznego przełomu przyczynili się dwaj wielcy Polacy.

Joanna Jureczko-Wilk

|

Gość Warszawski 22/2020

dodane 28.05.2020 00:00
0

Ważący 3,5 tony betonowy fragment muru berlińskiego stanął przed wejściem do Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Wilanowie. Pochodzi z pierwszego rzędu konstrukcji, pomiędzy centrum Berlina i dzielnicą Treptow. Przez 28 lat mur boleśnie odgradzał od siebie dwie Europy: zachodnią, cieszącą się wolnością i dostatkiem, oraz wschodnią – zniewoloną i umęczoną komunistycznymi rządami. Dzielił europejską wspólnotę, niemiecki naród, miasto i zwykłych ludzi. Próby jego przekroczenia kilkaset osób przypłaciło życiem. Nic więc dziwnego, że upadek zasieków w 1989 r. był symbolicznym dniem przywrócenia wolności i zjednoczenia nie tylko dla Niemców, ale i innych narodów Europy, które w tamtym czasie wyzwalały się spod komunistycznego reżimu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy