Muzeum męczeństwa

Wchodząc do podziemi kościoła św. Stanisława Kostki, tuż obok grobu księdza Jerzego, czuje się powagę tego miejsca, ciszę przerywaną jedynie odgłosem kroków innych zwiedzających. Chociaż wchodzących wita lekko uśmiechnięta twarz kapłana, nie ma innej drogi do wnętrza, jak tylko przez podświetlony krzyż.

Tomasz Gołąb

|

Gość Warszawski 41/2024

dodane 10.10.2024 00:00

Droga do Muzeum Księdza Jerzego Popiełuszki wiedzie przez krzyż. Dwadzieścia lat temu, wkrótce po otwarciu ekspozycji, udało mi się uchwycić przechodzącą przez ten krzyż Mariannę Popiełuszko. Ona w jakimś sensie pokonała tę samą drogę, co jej syn. I tak jak Chrystus darowała oprawcom. „Niech im Pan Jezus daruje. Najbardziej bym się cieszyła, żeby się oni nawrócili. Ja już im przebaczyłam” – powiedziała Milenie Kindziuk, autorce wielu publikacji o ks. Jerzym.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy