Abp Galbas w Palmirach: Wojna zawsze zaczyna się od słów, podziałów i obojętności wobec drugiego człowieka

W święto Podwyższenia Krzyża Świętego metropolita warszawski przewodniczył Mszy św. polowej za pomordowanych w Palmirach. Uczestniczyli w niej także duchowni innych wyznań.

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

|

GOSC.PL

dodane 15.09.2025 09:17
0

Uroczystość upamiętniła 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej oraz ofiary egzekucji w Puszczy Kampinoskiej, w której Niemcy od grudnia 1939 r. do lipca 1941 roku w 21 egzekucjach rozstrzelali potajemnie ponad 1700 obywateli narodowości polskiej i żydowskiej, zazwyczaj przywiezionych z warszawskich więzień i aresztów.
- Wojna zawsze zaczyna się od słów, podziałów i obojętności wobec drugiego człowieka – mówił w homilii metropolita warszawski. Zwrócił uwagę na potrzebę wrażliwości wobec tego, co dzieje się dziś – zarówno w Ukrainie, jak i w Strefie Gazy.
List do uczestników obchodów wystosował Karol Nawrocki. Zapewnił o łączności modlitewnej i składanym hołdzie wszystkim ofiarom niemieckiego terroru i wszystkim bohaterom, którzy oddali życie w walce o niepodległą Polskę. Prezydent RP przypomniał, że mordy zaczęły się już pierwszej okupacyjnej zimy i dotyczyły głównie inteligencji.
„Zamordowano tu Marszałka Sejmu Macieja Rataja, działacza PPS Mieczysława Niedziałkowskiego, wiceprezydenta Warszawy Jana Pohorskiego, olimpijczyka Janusza Kusocińskiego i innych wybitnych przedstawicieli polskiego życia politycznego, społecznego, naukowego, kulturalnego. Zginęli, bo z oddaniem służyli Polsce. Zawsze będziemy pamiętać o ich zasługach i o ich męczeństwie.” – napisał Karol Nawrocki.

Wskazał, że puszcza od początku wojny aż po Powstanie Warszawskie była miejscem walki i konspiracji.
„Puszcza Kampinoska była również terenem ciężkich walk toczonych przez polskich żołnierzy w wojnie obronnej 1939 roku, a później niepodległościowej konspiracji i zmagań partyzanckich. Działające tutaj siły Armii Krajowej wzięły udział w powstaniu warszawskim, płacąc obfitą daninę krwi w walkach na Bielanach i Żoliborzu. Grupa „Kampinos” zapisała piękną kartę w historii Polski Walczącej. Latem 1944 roku w sercu Puszczy stworzyła Niepodległą Rzeczpospolitą Kampinoską, gdzie swobodnie toczyło się polskie życie i nie sięgała władza okupantów” – napisał Karol Nawrocki.
Pochwalił też działania leśniczych.
„Wielką odwagą i ofiarnością wykazali się w tamtym trudnym czasie kampinoscy leśnicy. Byli doskonałymi przewodnikami i zwiadowcami, wspierali partyzantów dostawami żywności, pomagali w organizowaniu obrony. Wielu z nich przypłaciło to życiem. Leśnicy, na czele z Adamem Herbańskim, zasłużonym gajowym z Palmir, z pełną świadomością śmiertelnego ryzyka odegrali też niezwykle istotną rolę w odsłanianiu prawdy o popełnionych tutaj niemieckich zbrodniach” – napisał prezydent RP.

W imieniu premiera RP w obchodach wziął udział wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.
– Znajdujemy się w szczególnym miejscu, w szczególnym czasie. Dokładnie kilka dni po bezprecedensowym i nieakceptowalnym naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej. Wydarzeniu, które pokazało ogromne zaangażowanie pilotów, żołnierzy, służb które codziennie strzegą polskiego nieba i bezpieczeństwa mieszkańców. Wydarzeniu, które pokazało siłę polskiej i międzynarodowej wspólnoty oraz sojuszy na rzecz pokoju i bezpieczeństwa. Siłę zjednoczenia ponad podziałami i ponad granicami. Słowa nigdy więcej wojny wybrzmiewają dziś w całej Europie jeszcze głośniej. Wybrzmiewają w sposób szczególny tu, w otoczeniu majestatycznej podwarszawskiej puszczy, która 86 lat temu stała się niemym świadkiem masowych egzekucji na ludności cywilnej. Okrutnej zbrodni na mieszkańcach, która nigdy nie  miała prawa się wydarzyć – powiedział wojewoda mazowiecki.

Po odczytaniu Apelu Pamięci Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego oddala salwę honorową. Uprawę muzyczną uroczystości zapewnił Reprezentacyjny Zespół Artystyczny WP. 

1 / 1

Zapisane na później

Pobieranie listy