Za bilet jednorazowy, normalny zapłacimy aż 4,40 zł. Bilety czasowe również zdrożeją...
Znów będziemy drożej płacić za podróż autobusem, metrem czy tramwajem... Czas przesiąść się na hulajnogę? Zgodnie z decyzją Rady Warszawy, 1 stycznia 2013 r. wejdzie w życie drugi etap zmian w taryfie biletowej obowiązującej w komunikacji miejskiej organizowanej przez Zarząd Transportu Miejskiego.
Kampania informacyjna na ten temat rozpocznie się już 8 października br. ZTM przygotował szereg artykułów informujących o najważniejszych kwestiach związanych ze zmianą cen biletów. Mieszkańcy dowiedzą się z ulotek o nowych zasadach zwrotów biletów, jak również od kiedy będzie można kupować nowe bilety.
Cennik biletów normalnych, który będzie obowiązywał od przyszłego roku, u większości warszawiaków wywołuje przestrach: bilety mocno podrożeją. I tak, bilet 20-minutowy będzie kosztował 3,40 zł, 40-minutowy – 4,60 zł, a 60-minutowy – 6,40 zł. Obecnie bilet 20-minutowy to koszt 2,80 zł, a za 40-minutowy płacimy 3,80 zł. Za bilet jednorazowy ważny tylko w pierwszej strefie zapłacimy 4,40 zł. Bilet dobowy ważny tylko w pierwszej strefie będzie kosztował 15 zł. Za bilet 3-dniowy (również tylko na pierwszą strefę) będzie trzeba zapłacić aż 30 zł. Bilety długookresowe imienne ważne w pierwszej strefie będą kosztowały: 30-dniowy – 100 zł, a 90-dniowy – 250 zł. Zmieni się także cena Biletu Seniora: będzie kosztował 50 zł.
Wraz ze wzrostem cen biletów wzrośnie również wysokość opłat dodatkowych. Jazda bez biletu będzie kosztowała 220 zł, a jazda bez dokumentu poświadczającego prawo do ulgi – 176 zł. Za wydanie kolejnej karty spersonalizowanej będzie trzeba zapłacić 13,20 zł. Opłata manipulacyjna w przypadku anulowania wezwania do zapłaty wynosić będzie 17,60 zł.
Co na to mieszkańcy Warszawy? Z pewnością zadowoleni nie są...
– To jakiś koszmar! Żeby podjechać na bazarek i z powrotem, będę musiała wydać dwa razy po 4,40 zł! – skarży się Anna Wysocka, mieszkanka Gocławia. – A podróż do lekarza, z dwoma przesiadkami? Niedługo chyba kupię sobie hulajnogę – będzie taniej. Warszawa to stanowczo nie jest przyjazne miasto.
ZTM tłumaczy podwyżki między innymi wysokimi kosztami utrzymania taboru, koniecznością kupowania nowych pojazdów, budową metra, która pochłania krocie. Informuje też, że miasto dokłada znaczne kwoty do kosztów komunikacji publicznej. Do każdego jednorazowego biletu za 3,60 zł z kasy miasta płynie kolejne 6,60 zł.