Podczas budowy stacji metra Świętokrzyska doszło do uszkodzenia wodociągów. Prawdopodobnie to napierająca woda przyczyniła się do podmycia terenu. Być może swoje zrobiły też wody gruntowe.
W miejscu osuwiska przy budowie metra na ul. Świętokrzyskiej wciąż trwają prace zabezpieczeniowe, które polegają m.in. na wstrzykiwaniu w ziemię specjalnej mieszanki. Ponadto bez przerwy prowadzone są pomiary geodezyjne budynków, zwłaszcza że jeden z najbardziej zagrożonych odchylił się o kilka milimetrów. Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz przekonuje, że taki wynik mieści się granicach normy.
Wiadomo już, że podczas budowy stacji metra Świętokrzyska doszło do uszkodzenia wodociągów. Prawdopodobnie to napierająca woda przyczyniła się do podmycia terenu. Być może swoje zrobiły też wody gruntowe. Warto zaznaczyć, że instalacja wodna w tym miejscu przebudowywana była w 2011 roku. Tym bardziej dziwi, że inżynierowie nie zauważyli tego na mapach.
Ewakuowane wczoraj dwa budynki przy Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej jeszcze przed rozpoczęciem prac zakwalifikowane zostały do pierwszej strefy oddziaływania metra. Dlatego nie od dziś w tym obszarze wszystkie budynki poddawane są obserwacji geodezyjnej.
Budowa trzykondygnacyjnej stacji na Świętokrzyskiej rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Jej dno znajduje się na 21. metrze pod poziomem terenu. Najgłębiej będą perony, a najpłycej bramki z czytnikami biletów i sklepy.