Znany prezenter telewizyjny Olivier Janiak powiedział w jednym z wywiadów, że przez 15 lat mieszkania na Pradze, lania nie dostał.
Stara Praga jest urbanistycznym problemem dla władz Warszawy, bo coraz częściej słychać, że pustoszeje.
Dziwne zjawisko. Ktoś jej nie docenił? Ktoś zaniedbał? Myślę, że jedno i drugie. Ale z drugiej strony wiele wskazuje na to, że Praga stanie się jedną z najbardziej prestiżowych dzielnic stolicy. Na razie przyciąga głównie artystów, którzy tutaj otwierają galerie, butiki, pracownie. W pewnych środowiskach modnie jest powiedzieć - "mieszkam na Pradze". Ale tylko w pewnych.
Idąc spacerem ulicą Okrzei, a następnie Floriańską i Al. Solidarności, można w kilkanaście minut znaleźć się na Starym Mieście. I właśnie te kilkanaście minut spacerem do starówki, to wymarzona lokalizacja.
Jednak mimo takiego atutu, nie ma wielkiego zainteresowania Starą Pragą. Powodów może być kilka. Po pierwsze nie ma nowych mieszkań. Te, które powstają, to drogie apartamenty, jak ten przy Jagiellońskiej.
Po drugie - wciąż swoje robi opinia, że na Pradze można dostać lanie, nawet w biały dzień. Znany prezenter telewizyjny Olivier Janiak powiedział w jednym z wywiadów, że przez 15 lat mieszkania na Pradze lania nie dostał. Powiedział również: „Nie wyobrażam sobie mieszkać w innym miejscu. Teraz na Pradze mam swoje ulubione miejsca, jak warzywniak czy kwiaciarnia”. Na pewno opinie telewizyjnych gwiazd przyczyniają się do przełamywania stereotypów krzywdzących najbliższą Śródmieściu dzielnicę - oddzieloną tylko Wisłą.
Praga-Północ pustoszeje kosztem rozwijającej się Białołęki i Tarchomina. Tam bez problemu można znaleźć nowe mieszkanie – małe, duże, tanie, drogie, kawalerkę, dwupokojowe, trzypokojowe. Rozwinęła się również komunikacja, sieć dróg, centra handlowe, szkoły, urzędy.
Ale na Starej Pradze za chwilę będzie metro. Powstają restauracje, kawiarnie, jest kino Praha. Tylko, że na razie nowych mieszkań i ludzi brakuje. Na pewno wiele się zmieni, gdy powstanie Port Praski. Będą tu wieżowce, nowoczesny hotel, apartamenty z własnymi przystaniami, restauracje, deptaki, galerie. Niektórzy mówią, że tutaj przeniesie się centrum Warszawy.
Tylko czy wtedy Praga będzie jeszcze Pragą?