Na andrzejkowy wieczór Naczelna Rada Adwokacka zaprosiła "profesjonalne" wróżki.
Andrzejkowy wieczór warszawscy adwokaci i aplikanci tego zawodu wraz z osobami towarzyszącymi spędzą w sposób „magiczny”. Tak przynajmniej wynika z zaproszenia, które wystosowała do nich przewodnicząca Komisji Klubowej adwokat Anisa Gnacikowska. Pani mecenas zaprasza kolegów i koleżanki 30 listopada do Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie na wieczór wróżb. Poważni mecenasi będą lali wosk, ale przede wszystkim poznawali przyszłość dzięki kartom tarota stawianym – jak zapewniają organizatorzy – przez profesjonalne tarocistki.
Z pewnością są momenty w adwokackim życiu, kiedy wiedza o przeszłości lub przyszłości klientów bardzo by się przydała. Wiedza „inna” niż ta wynikająca tylko z akt. Ale spółka adwokacko-wróżbiarska nie wróży niczego dobrego. Ani samym mecenasom, ani ich klientom. Nawet jeśli miałaby być tylko andrzejkową zabawą.
A wracając do Andrzejek: czy Rada Adwokacka przygotowała też jakąś propozycję dla mecenasów-katolików, którzy na „Magiczny wieczór” nie przyjdą, bo wiedzą, że zabawy z tarotem są niebezpieczne i sprzeczne z wiarą?