Na placu Teatralnym, na tydzień przed Bożym Narodzeniem, czuć było świąteczną atmosferę. 16 grudnia po raz 9. odbyło się Warszawskie Spotkanie Wigilijne.
Kolejka do namiotu z ciepłym posiłkiem ustawiła się jeszcze przed oficjalnym otwarciem spotkania. Co roku około 3 tys. mieszkańców przychodzi na miejską wigilię skosztować świątecznych potraw, posłuchać kolęd, wspólnie przygotować choinkowe ozdoby i osobiście złożyć życzenia prezydent miasta. Tak było i tym razem.
Do dwóch przestronnych namiotów mieszkańcy byli wpuszczani małymi grupkami. Dzięki temu dla każdego znalazło się miejsce przy drewnianej ławie i posiłek. – W tym roku, oprócz tradycyjnych dań, tj. czerwonego barszczu, bigosu czy pierogów, przygotowaliśmy także paszteciki i drożdżówki z makiem. Wnętrze świątecznie przestroiliśmy i ociepliliśmy, by można było zjeść w miłej atmosferze – mówi Arkadiusz Cegliński, współorganizator.
Posileni mieszkańcy korzystali także z innych przedświątecznych atrakcji, np. słuchali koncertu kolęd, robili sobie pamiątkowe zdjęcia ze św. Mikołajem czy korzystali z porad prawnych. Najmłodsi przygotowywali choinkowe ozdoby i świąteczne kartki, a także zdobywali wiedzę, jak bezpiecznie spędzić ferie. Chętni mogli otrzymać wigilijny opłatek i sianko.
Jak na świąteczne spotkanie przystało, były i życzenia. Ze sceny złożyła je mieszkańcom Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Mimo różnych trudności, życzę wam, abyście nie tracili nadziei. Aby towarzyszył wam pokój i zrozumienie bliskich, rodziny, sąsiadów. Abyście doświadczali miłości i ludzkiego ciepła – mówiła.
Do życzeń dołączył się prorektor UKSW, mówiąc, by – mimo trudności i strapień – nigdy nie zapominać o Bogu, który zawsze jest blisko. Następnie, starym zwyczajem, prezydent zeszła do mieszkańców. Wiele osób także chciało skorzystać z okazji osobistego spotkania. Ze wzruszeniem dziękowali za prezydenturę, życzyli zdrowia, wszelkiej pomyślności, anielskiej cierpliwości, a niektórzy... „trochę lepszego rządzenia”.