Związkowcy z "Sierpnia '80" protestują przeciw drogim biletom ZTM. Domagają się wprowadzenia bezpłatnej komunikacji.
W stolicy ruszyła kampania WZZ „Sierpień 80” przeciw podwyżkom cen biletów ZTM. Akcja rozpoczęła się już wczoraj w centrum. Dziś związkowcy protestowali przy stacji metra Politechnika. Przechodniom wręczali grudniowy kurier związkowy z informacją o 30-proc. podwyżkach na komunikację miejską oraz akcji na rzecz bezpłatnej komunikacji.
Zdaniem związkowców, podwyżka cen biletów nie rozwiązuje problemu. Przykład innych państw, które wprowadziły bezpłatne przejazdy, pokazuje, że wydatki z budżetu (w tym koszty administracyjne) miasta spadły. – Jeśli wprowadzimy bezpłatną komunikację miejską, nie tylko budżet miasta na tym zaoszczędzi, ale i my. Trzeba uświadomić społeczeństwo – przekonują związkowcy. W gazecie znajdowała się także świąteczna pocztówka, którą można wysłać do Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz Donalda Tuska.
To niejedyna akcja protestacyjna, jaką zapowiadają związkowcy. W środę gazety będą rozdawać przy rondzie Wiatraczna, a w czwartek – na pl. Bankowym. W piątek z kolei planowany jest happening przy stacji metra Ratusz–Arsenał, gdzie związkowców z Warszawy wesprą koledzy ze Śląska.
Zarząd Transportu Miejskiego od stycznia podnosi ceny. Za bilet jednorazowy, normalny zapłacimy 4,40 zł (obecnie – 3,60 zł). Bilet 20-minutowy będzie kosztował 3,40 zł, 40-minutowy – 4,60 zł, a 60-minutowy – 6,40 zł. Bilet dobowy (ważny tylko w pierwszej strefie) będzie kosztował 15 zł. Za 3-dniowy (również tylko na pierwszą strefę) trzeba zapłacić 30 zł. Za bilet miesięczny imienny zapłacimy 100 zł, za kwartalny – już 250 zł. Bilet seniora będzie kosztował 50 zł. Wraz ze wzrostem cen biletów wzrośnie również wysokość opłat dodatkowych (z przejazd „na gapę” zapłacimy 220 zł kary, a bez dokumentu poświadczającego prawo do ulgi – 176 zł).