Nowe kościoły, rozrastające się wspólnoty, stała liczba powołań kapłańskich... Abp Henryk Hoser podsumował 2012 r. w diecezji.
– Rok 2012 był dobrym czasem dla diecezji warszawsko-praskiej – podsumował abp Henryk Hoser, zachęcając wiernych do dziękczynienia Bogu za obfitość jego darów. Jak podkreślił: – O żywotności Kościoła warszawsko-praskiego świadczy powołanie stu nowego typu Duszpasterskich Rad Parafialnych czy budowa 30 nowych świątyń. W czterech z nich wmurowano w minionym roku kamienie węgielne. Jak zauważył biskup praski: – Obok aspektu duchowego tworzenie parafii jest czynnikiem wspólnototwórczym.
Abp Hoser wyraził również zadowolenie z stałej w diecezji liczby powołań i prowadzonego wspólnie z archidiecezją warszawską roku propedeutycznego w Urlach. Zdaniem hierarchy, ogromnym wyzwaniem dla Kościoła są młodzi ludzie, którzy po otrzymaniu sakramentu bierzmowania bardzo często znikają z życia parafialnego. Jak podkreślił, jedną z propozycji zaangażowania i formowania młodego pokolenia mogą być zarówno ruchy i wspólnoty, jak i tradycyjne harcerstwo oraz wolontariat Caritas.
– Ze względu na wymiar duchowy i historyczny zachęcamy także młodych ludzi do wstępowania w szeregi harcerstwa, które dla wielu jest prawdziwą szkołą patriotyzmu. Planuję oddać pod opiekę harcerzy Ossów, gdzie zginęli w czasie Bitwy Warszawskiej 1920 roku ks. płk Ignacy Jan Skorupka i młodzież z Ligii Akademickiej – wyznał arcybiskup. – Cieszy mnie także, że coraz więcej dzieci i młodzieży z terenu diecezji angażuje się w wolontariat. Wielu z nich zaczyna od szkolnych kół Caritas, które otwierają ich na potrzeby drugiego człowieka.
Ciekawą propozycję dla młodzieży oferują także otwierane w diecezji parafialne ośrodki formacji rodziny. W 2012 r. otwarto ich osiem. Ostatni abp Hoser poświęcił 30 grudnia w parafii Świętej Rodziny na warszawskim Zaciszu.
– Najważniejsza jest jednak cicha praca organiczna Kościoła. Tysiące udzielonych sakramentów, nawrócenia, pojednania w rodzinach, których nie można sklasyfikować w normalnych statystykach, a to pokazuje, że Kościół nieustannie żyje podtrzymywany przez Chrystusa – podsumował abp Henryk Hoser.