Krzyż przed sądem

Sąd oddalił pozew Ruchu Palikota ws. krzyża w Sejmie

 
 

Sąd Okręgowy w Warszawie podczas rozprawy 14 stycznia oddalił powództwo Ruchu Palikota, który domagał się usunięcia krzyża z sali obrad plenarnych Sejmu RP. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest jednomyślne. Już na pierwszej rozprawie Sąd Okręgowy oddalił wszystkie wnioski dowodowe powodów, włącznie z ich przesłuchaniem.

Zdaniem posłów Ruchu Palikota m.in. Janusza Palikota i Romana Kotlińskiego, powieszenie krzyża w miejscu publicznym jest niezgodne z Konstytucją, Konkordatem oraz ustawą o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. W związku z takim naruszeniem wolności sumienia i wyznania, domagali się w pozwie cywilnym, aby kancelaria Sejmu usunęła krzyż z sali obrad plenarnych. Ich zdaniem, krzyż wpływa na podejmowane w Sejmie decyzje. Reprezentująca Sejm Prokuratoria Generalna wnosiła o oddalenie pozwu. Argumentowała ona, że symbol religijny nie narusza dóbr osobistych i nie może być "źródłem krzywdy", a pozew jest "nadużyciem prawa", bo powodowie sami naruszają dobra innych osób. Wyrok jest nieprawomocny - można się od niego odwołać do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota przekonywał, iż politykom chodzi głównie o to, by sąd wypowiedział się, czy w przestrzeni publicznej można wieszać symbole religijne. Bo jeśli się okaże, że można, to w sejmowej sali obrad powinno wisieć więcej symboli - dodał.

Ugrupowanie Janusza Palikota jeszcze przed pierwszym posiedzeniem obecnego Sejmu, domagało się zdjęcia krzyża z sali plenarnej i zapowiadało, że jeśli jego żądania nie zostaną spełnione, skieruje sprawę do sądu i do Europejskiego Trybunału praw Człowieka w Strasburgu. W obronie krzyża od początku występuje Prawo i Sprawiedliwość. Platforma Obywatelska zachowuje wobec sprawy dystans.

Krzyż pojawił się w Sejmie w nocy z 19 na 20 października 1997 roku. Zawiesił go poseł Akcji Wyborczej Solidarność Tomasz Wójcik.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..