Jadwiga Kaczyńska, matka Lecha i Jarosława Kaczyńskich, została dzisiaj pochowana na warszawskich Starych Powązkach. Mama była osobą skromną, cichą i spokojną, miała ogromny dar kontaktu z ludźmi - mówił o matce Jarosław Kaczyński podczas mszy pogrzebowej w Bazylice św. Krzyża.
fot. Jakub Szymczuk / GN
W mszy św. uczestniczyła córka Lecha Kaczyńskiego - Marta, posłowie i senatorowie PiS oraz ambasador USA w Polsce Stephen D. Mull. W liście Jadwigę Kaczyńską pożegnał metropolita krakowski Stanisław Dziwisz. Jak napisał, "Pani Jadwiga znosiła chorobę w duchu całkowitego zawierzenia woli Bożej oraz ofiarnego uczestnictwa w tajemnicy Chrystusowego krzyża". Jak podkreślił, dla wielu Polaków J.Kaczyńska była wzorem żony i matki przykładnie wychowującej synów, aby mogli służyć ojczyźnie. "Dała przykład wiernej miłości do Polski pełniąc z odwagą posługę sanitariuszki w czasie II wojny światowej, później pracując z oddaniem jako nauczycielka języka polskiego" - napisał Dziwisz.
Na zakończenie mszy "Hymn o miłości" św. Pawła odczytał aktor Jerzy Zelnik.
Przed kościołem Św. Krzyża znajdował się telebim, na którym część zgromadzonych osób stojąca na ulicy, śledziła mszę pogrzebową.
Po mszy kondukt żałobny udał się na warszawskie Stare Powązki, gdzie Jadwiga Kaczyńska została pochowana w grobowcu, w którym znajduje się symboliczny grób Lecha i Marii Kaczyńskich. Uroczystości na cmentarzu towarzyszyła kompania honorowa Wojska Polskiego. Również w tej części uroczystości wzięło udział - poza rodziną - wiele osób z różnych stron Polski, część z nich niosła biało-czerwone flagi, były także nieliczne transparenty m.in. "Żegnamy Pierwszą Matkę RP".
Po zakończeniu uroczystości zebrani składali kwiaty na grobie i zapalali znicze.
Matka Jarosława i Lecha Kaczyńskich zmarła w ubiegłym tygodniu. Jadwiga Kaczyńska, z domu Jasiewicz, urodziła się 31 grudnia 1926 roku w Starachowicach, jako córka inżyniera budownictwa - Aleksandra Jasiewicza i Stefanii z Szydłowskich. Była filologiem; pracowała w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, przez kilka lat uczyła języka polskiego. PAP/js