Obydwa obrazy powstały w rzymskiej pracowni mistrza Rafaela ok. 1520 r. Po 500 latach ponownie spotkały się, tym razem w Warszawie.
Obraz Świętej Rodziny uchodzi za jedno z najciekawszych dzieł z kręgu Rafaela. Przedstawia św. Józefa, Maryję i Jezusa, którym towarzyszą święta Katarzyna z Aleksandrii i św. Jan Chrzciciel. Święta Katarzyna – córka królewska, nawrócona na chrześcijaństwo, przedstawiona jest z rozwiązanymi rzemieniami na znak pokory, wyrzeczenia się władzy i bogactwa. Dzięki prof. Paulowi Joannidesowi z University of Cambridge i dzięki uprzejmości Childs Gallery w Bostonie do Muzeum Narodowego w Warszawie przyjechała inna wersja obrazu Świętej Rodziny. Oba dzieła wyszły najprawdopodobniej spod pędzla ucznia Rafaela, Gianfrancesca Penniego, choć badacze wysuwają hipotezę, że dzieło warszawskie jest autorstwa – przynajmniej w części – innego współpracownika Rafaela, Giulia Romana.
Wykonane w tym samym czasie i w tym samym warsztacie spotkały się ponownie po pięciuset latach w Muzeum Narodowym, gdzie ich ekspozycję zainaugurował 4 lutego wykład prof. Joannidesa, znawcy twórczości szkoły Rafaela. Obie kompozycje mają niemal takie same wymiary: powstały na podstawie tego samego kartonu, z którego rysunek został przeniesiony na podobrazie za pomocą odciśnięcia. Obraz warszawski i bostoński nieco się różnią, i to nie tylko kompozycyjnie, odmiennymi pejzażami po lewej stronie i sposobem malarskiej realizacji. Warszawskie malowidło powstało na desce – materiale powszechnie stosowanym przez Rafaela i jego naśladowców. Ukazuje również bogatsze efekty artystyczne, np. subtelniejsze opracowanie światłocieniowe. Oba obrazy można podziwiać w Galerii Dawnego Malarstwa Europejskiego, poświęconej pejzażowi w malarstwie nowożytnym do 31 marca 2013 r.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się