– Musimy powrócić do źródeł kapłaństwa, do naszych święceń, powrócić do charyzmatu, który został nam dany przez nałożenie rąk biskupa – mówił w katedrze św. Jana kardynał Kazimierz Nycz.
Przed południem w katedrze została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem kardynała Kazimierza Nycza. Uczestniczyli w niej biskupi, kapłani i zakonnicy, którzy w Wielki Czwartek odnawiają swoje przyrzeczenia kapłańskie.
Podczas homilii metropolita warszawski powiedział: – Duch Święty nas namaścił, posłał do ubogich, aby im nieść dobrą nowinę. Jest to więc szczególny dzień całego Kościoła świętego. Jest to święto wszystkich kapłanów – tych, którzy z racji obowiązków pozostali w parafiach, tych, którzy z racji choroby nie mogli przybyć, ale jest to także dzień modlitwy za tych kapłanów, którzy w minionym roku odeszli z naszego grona. Wspominamy tego, który rok temu był z nami – prymasa Józefa.
Kardynał Kazimierz Nycz nawiązał także do ostatniego konklawe, w którym uczestniczył. – W tym roku bracia kapłani okolicznością ważną dla naszego przeżywania kapłaństwa jest wybór nowego papieża, który przyjął imię Franciszek, którego Duch Święty dał Kościołowi. Daję też to świadectwo – nie wchodząc w szczegóły tajemnicy konklawe – że kiedy tam się wejdzie i zostanie się zamkniętym, wszystkie ludzkie przypuszczenia, spekulacje, nie tylko dziennikarskie – także księży, świeckich i kardynałów, wszystkie te ludzkie nauki są nieaktualne. Pan Bóg wybiera tak, jak chce i czyni nas wolnymi, posłusznymi, ale narzędziami swoimi.
W Mszy św. uczestniczyli także ministranci i lektorzy z archidiecezji oraz nadzwyczajni szafarze Komunii świętej.
Wszyscy kapłani, diakoni i klerycy zostali zaproszeni na braterskie spotkanie do Domu Arcybiskupów Warszawskich.